TYP: a1

„Potworny statek” na Morzu Południowochińskim

poniedziałek, 8 lipca 2024
Hanka Ciężadło

Istnieje wiele metod wywierania wpływu na słabszego sąsiada. Nie zawsze trzeba używać brutalnej siły; niekiedy zupełnie wystarczająca jest sugestia, że się takową siłę posiada, a jej użycie pozostaje kwestią otwartą…  Czy to właśnie dlatego Chińczycy zakotwiczyli swój „potworny statek” w miejscu, w którym Filipiny nie mogą go nie zauważyć?

Pan tu nie stał

Filipińska Straż Przybrzeżna (PCG) poinformowała, że największy statek należący do jej chińskiego odpowiednika zakotwiczył w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin na Morzu Południowochińskim. Na dodatek rzucił kotwicę w odległości jakichś 700 metrów od Filipińczyków.

165-metrowa chińska jednostka w zasadzie w niczym nie przeszkadza; stoi sobie spokojnie i robi wrażenie. Nie podejmuje żadnych działań – ale też nie podpowiada na zapytania o zamiary oraz nie wyjaśnia, co właściwie robi w tym miejscu.

Co na to Chiny?

Sęk w tym, że nic. Ani ambasada Chin w Manili, ani chińskie ministerstwo spraw zagranicznych nie kwapiły się z wydaniem jakiegokolwiek komentarza dla zaistniałej sytuacji. Oczywiście można by zapytać samej chińskiej Straży Przybrzeżnej – ale tak się pechowo składa, że jej dane kontaktowe nie są publicznie dostępne.

Rzecznik PCG Jay Tarriela nie ma wątpliwości, że Chińczycy chcą zmusić Filipiny do uległości. „To zastraszanie ze strony Chińskiej Straży Przybrzeżnej” – powiedział. „Nie wycofamy się i nie damy się zastraszyć” – dodał.

Co na to świat?

Świat w zasadzie powinien się cieszyć, że Filipińczycy potrafią zachować zimną krew i nie ulegać emocjom. Gdyby mieli słabsze nerwy, pewnie już dawno skorzystaliby z oferty Stanów Zjednoczonych, które oferowały im, jako sojusznikowi, wsparcie w operacjach na Morzu Południowochińskim. A wtedy pewnie zrobiłoby się nieprzyjemnie. 

Faktem jest, że Chiny roszczą sobie prawo do większości obszaru Morza Południowochińskiego i nie mają zamiaru odpuścić Podtrzymały swoje stanowisko nawet wbrew orzeczeniu Stałego Trybunału Arbitrażowego z siedzibą w Hadze, który w 2016 roku uznał ich roszczenia za bezpodstawne.

 

Tagi: Chiny, Filipiny, statek, Morze Południowochińskie
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 lipca

Wyruszyła śladem swojej poprzedniczki z 1957 r. (tratwa Nord) - tratwa "Nord-bis" z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem i zmieniającą się po drodze załogą. Po dotarciu do Gotlandii i 25 dniach żeglugi tratwa powróciła do Gdańska.
środa, 19 lipca 2006
W Gdyni rozpoczął się kolejny zlot żaglowców The Cutty Sark Tall Ship's Race.
sobota, 19 lipca 2003
Z przystani AKM w Gdańsku wyruszył niewielki (niecałe 8 m długości) jacht "Probus" z Kapitanem Jerzym Cołojewem z dwoma przyjaciółmi w rejs na Szetlandy, Wyspy Owcze; mały jacht powrócił do domu, po przebyciu około 2500 Mm w ciągu 777 godzin.
poniedziałek, 19 lipca 1971
Opuściło Świnoujście "Roztocze" z Kpt. Ziemowitem Barańskim, wychodząc w zakończony powodzeniem rejs na Wyspy Owcze.
poniedziałek, 19 lipca 1971