TYP: a1

Chiński okręt podwodny...dosłownie

piątek, 27 września 2024
Hanka Ciężadło

Jak donosi "Wall Street Journal", nowy chiński okręt podwodny poszedł na dno. Miało to miejsce w wakacje tego roku, jednak owiane było tajemnicą – aż do teraz, kiedy tę informację ujawniła nowojorska gazeta, powołując się na anonimowego urzędnika z Departamentu Obrony USA. Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że była to jednostka o napędzie atomowym.

Made in China

Chiński przywódca Xi Jinping wcale nie ukrywa, że jego państwo aspiruje do stania się światową potęgą – nie tylko pod względem gospodarczym, ale i militarnym. Utworzona w latach 90. XX wieku Marynarka Wojenna Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej jest systematycznie rozbudowywana, a w miarę jak rosną jej możliwości i liczebność, zmienia się też charakter zadań, jakie stawiają przed nią władze.

O ile na początku miała to być głównie obrona chińskiego wybrzeża, o tyle obecnie planuje się, by chińskie okręty mogły swobodnie operować na pełnym oceanie. Co więcej, wygląda na to, że Chińczycy podeszli do realizacji tych planów z iście wschodnią skrupulatnością. W 2021 roku dysponowali około 350 okrętami. Z raportów Pentagonu wynika, że w 2023 roku było to już 370 okrętów, a do 2030 ma ich być 435. Biorąc pod uwagę dotychczasowe tempo powiększania możliwości bojowych Chin oraz fakt, że mają one 232 razy większe zdolności stoczniowe, niż USA, jest to całkiem realne założenie.

Ukryć wtopę

Każdemu zdarzy się czasem jakieś niepowodzenie, ale to jeszcze nie powód, by rozgłaszać ten fakt całemu światu. Zatonięcie nowiutkiego okrętu o napędzie atomowym trudno uznać za sukces, nic zatem dziwnego, że Chińczycy postanowili zachować to w tajemnicy.

Teraz sprawa wyszła na jaw – i wywołała mieszane uczucia. Dla wielu krajów, jak choćby dla naszego, budowa nowego okrętu podwodnego pozostaje raczej pobożnym życzeniem, dlatego wcale nie zamierzamy się z Chińczyków śmiać czy wytykać im nieudolność. Nie chodzi tu bowiem o utratę prestiżu, ale o bezpieczeństwo.

Rzecz w tym, iż taki okręt mógł mieć na pokładzie paliwo jądrowe, a w takim wypadku jego zatonięcie może wywołać daleko idące skutki dla środowiska. Skoro Chiny nałożyły embargo na informacje dotyczące zatonięcia jednostki, nie należy się spodziewać, że będą bardziej wylewne w kwestii wyjaśniania szczegółów tego wydarzenia. Przedstawiciel chińskiej ambasady w Waszyngtonie wypowiedział się zresztą krótko i zwięźle, stwierdzając, że nie ma w tej sprawie nic do przekazania.

 

Tagi: Chiny, okręt podwodny, zatonięcie, marynarka
TYP: a3
0 0
Komentarze