Jak to, gdzie – łatwo ją znaleźć, w końcu „przy niej ten jacht”. Keja to utwardzony kawałek brzegu, do którego cumują małe, turystyczne jednostki pływające, jak żaglówki, motorówki, a nawet, o zgrozo, rowerki wodne.
Alfred Johnson, rybak nowofunlandzki na swojej dory o długości 5 m o nazwie "Centennial" wyruszył z Gloucester w pierwszy samotny rejs przez Atlantyk; dotarł do Liverpoolu 17 sierpnia tego roku.