TYP: a1

Tony Horwitz "Podróż długa i dziwna – drugie odkrywanie Nowego Świata"

środa, 16 marca 2011
MZ

Parę lat temu do naszych rąk trafiła książka Tony Horowitza pod tytułem „Błękitne przestrzenie”. Był to rodzaj historyczno-współczesnego reportażu relacjonującego podróż autora szlakiem wyprawy kapitana Cooka. Książka to była arcyciekawa, pełna anegdot i zabawnych opisów spotkań z interesującymi ludźmi. Poznawaliśmy z jednej strony historię, ale również wpływ tej historii na współczesność. Otóż autorowi udało się dotrzeć do śladów jakie zostawiła wyprawa Cooka we wspomnieniach, często zmitologizowanych, mieszkańców krain czy też wysp, do których okręty Cooka dotarły.


Nowa książka tego autora „Podróż długa i dziwna, drugie odkrywanie Nowego Świata” to kolejny taki reportaż z „podróży”, którą odbył tropiąc ślady europejczyków, zdobywających amerykański kontynent. Horowitz podąża drogami Wikingów, konkwistadorów, francuskich podróżników i innych śmiałków, przemierzających nieznany wcześniej ląd zanim dotarli tam angielscy „pielgrzymi” na „Mayflower”. Podobnie jak we wcześniejszej książce, udaje się mu dotrzeć do arcyciekawych ludzi, do zabawnych anegdot i barwnych historii. I choć nie jest to książka stricte marynistyczna, bowiem tylko relacje z podróży Wikingów i oczywiście Kolumba, to dzieje „morskie”, niemniej jednak naprawdę warto po tę książkę sięgnąć, bo jest to podróżnicza lektura najwyższego gatunku.

 



Tony Horwitz "Podróż długa i dziwna - drugie odkrywanie Nowego Świata"

Wydawnictwo W.A.B.  2011

cena: 59 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 lipca

Wyruszyła śladem swojej poprzedniczki z 1957 r. (tratwa Nord) - tratwa "Nord-bis" z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem i zmieniającą się po drodze załogą. Po dotarciu do Gotlandii i 25 dniach żeglugi tratwa powróciła do Gdańska.
środa, 19 lipca 2006
W Gdyni rozpoczął się kolejny zlot żaglowców The Cutty Sark Tall Ship's Race.
sobota, 19 lipca 2003
Z przystani AKM w Gdańsku wyruszył niewielki (niecałe 8 m długości) jacht "Probus" z Kapitanem Jerzym Cołojewem z dwoma przyjaciółmi w rejs na Szetlandy, Wyspy Owcze; mały jacht powrócił do domu, po przebyciu około 2500 Mm w ciągu 777 godzin.
poniedziałek, 19 lipca 1971
Opuściło Świnoujście "Roztocze" z Kpt. Ziemowitem Barańskim, wychodząc w zakończony powodzeniem rejs na Wyspy Owcze.
poniedziałek, 19 lipca 1971