TYP: a1

Wrak „Moskwy” ukraińskim zabytkiem kultury

piątek, 22 kwietnia 2022
Hanka Ciężadło

Nie, to nie jest żart, chociaż ta wojna, mimo całego swojego okrucieństwa, momentami wygląda, jak jeden wielki mem. O pomyśle uznania wraku rosyjskiego krążownika za dziedzictwo narodowe informuje na swoim facebookowym profilu Ministerstwo Obrony Ukrainy. Informację tę przekazuje też za pośrednictwem Twittera Illia Ponomarenko.

 

Jaki piękny wrak...

„Moskwa” powstała, by robić wrażenie – i w zasadzie ten cel udało się osiągnąć, bowiem jest to obecnie najsłynniejszy krążownik na świecie. Dzięki staraniom Ukrainy jego sława będzie teraz wiekopomna – na stronie ukraińskiego Ministerstwa Obrony czytamy bowiem:

"Krążownik rakietowy 'Moskwa' został wpisany do Rejestru Podwodnego Dziedzictwa Kulturowego Ukrainy pod numerem 2064!"

Taki pomysł jest oczywistym afrontem wobec Moskwy (tej lądowej, z Kremlem), podobnie zresztą, jak sam fakt zatopienia flagowego okrętu Rosji. Ukraińcy dobrze o tym wiedzą, ale chyba nie żałują – rzeczniczka dowództwa wojskowego południowej Ukrainy Natalia Goumenyuk powiedziała wprost: „Jesteśmy doskonale świadomi, że nie zostanie nam wybaczone zniszczenie Moskwy i tym samym cios w imperialne ambicje.”

Czy to legalne?

Strona ukraińska nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości — rosyjski okręt jak najbardziej może stać się elementem podwodnego dziedzictwa kulturowego Ukrainy.

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Obrony: „Zgodnie z konwencją UNESCO wszelkie ślady działalności człowieka na dnie Morza Czarnego, w ramach działalności gospodarczej naszego państwa, są własnością Ukrainy!”. 

Krążownik spoczął na dnie około 80 mil od Odessy. Kiedy wojna już się zakończy (oby jak najprędzej), będzie mógł stać się atrakcją dla płetwonurków, oczywiście przy zachowaniu wymaganej przepisami odległości od wraku. W końcu zabytek to zabytek.

Tagi: Moskwa, Ukraina, Rosja, wojna, zabytek, krążownik
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 25 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth mija s/y "Copernicus" pod Kpt. Zygfrydem Perlickim.
czwartek, 25 kwietnia 1974
Z Buenos Aires wyruszył w rejs do Polski s/y "Euros"; w czasie nieprzerwanej żeglugi załoga z Kpt. Henrykiem Jaskułą dopłynęła do Helu w ciągu 90 dni po przebyciu 8276 mil.
środa, 25 kwietnia 1973
Z Cannes (z postojem w Giblartarze) wyruszył w samotny rejs przez Atlantyk Alain Gerbault na "Firecrest"; dotarł do Nowego Jorku po 101 dniach żeglugi.
środa, 25 kwietnia 1923
Nieopodal Wysp Kanaryjskich podczas próby bicia rekordu żeglugi 24-godzinnej wywraca się katamaran "Mediatis Region Aquitaine".
wtorek, 25 kwietnia 2006
Henryk Jaskuła zdobywa patent kapitański.
niedziela, 25 kwietnia 1971
Na skały Hamstone w południowej Anglii wpada "Herzogin Cecile".
sobota, 25 kwietnia 1936