Do skandalu doszło w pobliżu portu Hirtshals w Danii. W związku z podejrzanym zachowaniem, kapitan masowca został skontrolowany przez duńskie służby. Jak się okazało, Polak był pod wpływem alkoholu. Został on aresztowany, a statek wyruszył dalej już z innym kapitanem.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek. Kapitan masowca "Tonic Sea", o nośności 93000 ton, nadał komunikat prosząc o wskazanie drogi z Gedser do Skagen. Wzbudziło to podejrzenie duńskich służb, ponieważ jednostka płynęła w odwrotnym kierunku. Na pokład statku wkroczyła policja. Jak się okazało, polski kapitan jednostki miał 1,34 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Statek pozostał zatrzymany w porcie aż do wczoraj, kiedy z nowym kapitanem na pokładzie wyruszył do portu docelowego w Ust-Łudze. Polak oczekuje w areszcie na wymierzenie kary. Prawdopodobnie straci licencję morską na przynajmniej 5 lat.
Zmarł Jerzy Tarasiewicz. Człowiek, który przeszedł do historii polskiego żeglarstwa dzięki słynnemu rejsowi przez Atlantyk na tratwie "Chatka Puchatków"
wtorek, 14 listopada 2017
W chińskim mieście Kanton zwodowano pierwszy na świecie w pełni elektryczny statek
wtorek, 14 listopada 2017
W Londynie w wieku 83 lat zmarł Jack Holt, angielski żeglarz, działacz żeglarski i konstruktor jachtowy, m.in. Cadeta, Horneta i Ramblera.
wtorek, 14 listopada 1995
Wyruszył z Gdańska s/y "Swarożyc" z Kapitanem Aleksandrem Bereśniewiczem na pokładzie. Zimowy rejs zakończył się dziewięć dni później, po przebyciu 637 mil.