Kilka dni temu na Odrze nieomal doszło do wypadku, za sprawą pijanego żeglarza. Recydywista, który już wcześniej był karany za podobne wykroczenia, prawie zderzył się z masowcem. Grożą mu 2 lata więzienia.
"Szczecin Odra przy Bulwarze Piastowskim" by Jerzy Strzelecki - Own work. Licensed under CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons.
Do zdarzenia doszło na torze wodnym Odry, na wysokości Gryfii. Pijany 51-latek kompletnie zignorował sygnały dźwiękowe, którymi był ostrzegany przez kapitana 120-metrowego masowca. Gdyby nie refleks załogi tego ostatniego, jacht żeglarza zostałby kompletnie zmiażdżony.
Pijak twierdził, że to on miał pierwszeństwo na torze wodnym. Badanie wykazało, że miał dwa promile w wydychanym powietrzu. Nie był to jego pierwszy wybryk. Na swoim koncie miał już zatrzymania po spożyciu - zarówno na wodzie, jak i na lądzie. Dwa lata wcześniej sąd odebrał mu prawo jazdy. Teraz jego jacht został odholowany, a niedoszłemu sprawcy grożą dwa lata więzienia.
Na "Nord V" Andrzej Urbańczyk wystartował do kolejnej próby opłynięcia kuli ziemskiej. Z powodu awarii rejs został przerwany.
sobota, 10 października 1992
Urodził się Tadeusz Prechitko, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, pilot chorągwi w Wolnym Mieście Gdańsk, słynny z racji zwycięstwa w regatach Sopot-Kilonia (1936 rok) na s/y "Korsarz".