TYP: a1

Zabójcza namiętność - dlaczego żółwie kochają plastik?

środa, 18 marca 2020
Monika Frenkiel

Świat co jakiś czas obiega wyciskające łzy z oczy zdjęcie żółwia morskiego z głową zawiniętą w foliową torebkę. Te sympatyczne zwierzaki wyjątkowo często wpadają w pułapkę reklamówek czy pozostałości po zgrzewkach piwa. Za plastik w wodzie oczywiście odpowiadają ludzie, ale czy żółwie są wyjątkowo niezdarne w omijaniu zagrożeń, a może go nie widzą?

 

Padały już teorie, że plastikowa torebka wrzucona do wody przypomina żółwiom soczystą meduzę, ale okazuje się, że jest jeszcze gorzej.

 

Kto z was nigdy się nie zatrzymał na zapach świeżych pączków dobiegający z pobliskiej piekarni, niech pierwszy rzuci kamieniem...Porównanie jest o tyle zasadne, że plastik wydziela zapach, który żółwiom kojarzy się z atrakcyjnym jedzeniem. Dlatego też żółwie nie tyle przypadkiem wpadają w sidła plastikowych torebek, co aktywnie ich poszukują. I to właśnie budzi największy niepokój biologów.

Sprawę wyjaśnili badacze z uniwersytetu Stanforda a efekty opublikowali w czasopiście „Current Biology”. W styczniu tego roku poddali eksperymentowi 15 żółwi gatunku karetta. Zwierzętom przedstawiono próbki różnych zapachów i okazało się, że żółwie niemal w identyczny sposób zareagowały na jedzenie oraz...na plastikową torebkę trzymaną długi czas w wodzie morskiej. Na czystą torebkę nie reagowały. Po dokładniejszych badaniach okazało się, że w przebywającym dłużej w wodzie morskiej plastiku gromadzą się bakterie i algi, a więc po pewnym czasie plastik pachnie żółwiom jak żarełko. Nic więc dziwnego, że żółwie, szukające jedzenia, wsadzają głowy w plastikowe pętle...I niestety efekt jest taki, że żółwi morskich – a mamy ich 7 gatunków i wszystkie są zagrożone wyginięciem – jest coraz mniej.


 

 

Tagi: żółw, plastik, ekologia, zanieczyszczenie
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 lipca

Wyruszyła śladem swojej poprzedniczki z 1957 r. (tratwa Nord) - tratwa "Nord-bis" z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem i zmieniającą się po drodze załogą. Po dotarciu do Gotlandii i 25 dniach żeglugi tratwa powróciła do Gdańska.
środa, 19 lipca 2006
W Gdyni rozpoczął się kolejny zlot żaglowców The Cutty Sark Tall Ship's Race.
sobota, 19 lipca 2003
Z przystani AKM w Gdańsku wyruszył niewielki (niecałe 8 m długości) jacht "Probus" z Kapitanem Jerzym Cołojewem z dwoma przyjaciółmi w rejs na Szetlandy, Wyspy Owcze; mały jacht powrócił do domu, po przebyciu około 2500 Mm w ciągu 777 godzin.
poniedziałek, 19 lipca 1971
Opuściło Świnoujście "Roztocze" z Kpt. Ziemowitem Barańskim, wychodząc w zakończony powodzeniem rejs na Wyspy Owcze.
poniedziałek, 19 lipca 1971