TYP: a1

Kto naprawdę opłynął świat jako pierwszy?

wtorek, 23 stycznia 2018
Monika Frenkiel

Przez lata w podręcznikach historii uczono, że jako pierwszy okrążył ziemię. Jednak gwoli ścisłości Fernão de Magalhães, zwany także Ferdynandem Magellanem, osobiście ziemi nie okrążył, bo został zabity przed ukończeniem wyprawy. Ten zaszczyt przypada członkowi ekspedycji Magellana, którego nazwisko jednak trudno znaleźć w podręcznikach.

A o kogo chodzi? O malajskiego niewolnika Magellana, zwanego Enrique de Malacca.

[t]Figura Enrique w muzeum w Malacce[/t] [s]Fot. abdullatif hamidin, Wikipedia[/s]

Jak naprawdę nazywał się ten człowiek, nie dowiemy się nigdy. XVI wiek bowiem nie cenił sobie oryginalnych imion ludów uznawanych za podległe, a do takich należał niewolnik Magellana. Imieniem Enrique nazwał go Antonio Pigafetta, bogaty podróżnik, który zapłacił Magellanowi sporą sumkę za uczestnictwo w wyprawie. Pigafetta był jednym z 18 członków wyprawy, którzy wrócili do Portugalii po jej zakończeniu a dzięki jego dziennikowi znamy wiele szczegółów podróży. Takich np. jak śmierć samego Magellana.

Według Pigafetty Enrique pochodził z Sumatry i w 1511 roku miał zostać porwany ze swojej rodzinnej wyspy przez handlarzy niewolników. Został ochrzczony (mówi o tym testament Magellana) i Ferdynandowi towarzyszył jako tłumacz już w czasie wcześniejszych podróży Portugalczyka. Był u jego boku w czasie walk w Afryce, w czasie konfliktu Magellana z dworem portugalskim i wtedy, gdy organizowano flotę.

Jak wiadomo, Magellan końca wyprawy nie doczekał - 27 kwietnia 1521 został zabity przez mieszkańców wyspy Mactan w Archipelagu Filipińskim. W swojej ostatniej woli zawarł, że jego tłumacz, czyli właśnie Enrique, ma stać się wolnym człowiekiem. Jednak pozostali kapitanowie floty odmówili wykonania woli Magellana – być może dlatego, ze bali się zostać bez tłumacza? A może po prostu taki gest jak uwolnienie niewolnika nie mieścił się w ich głowach, nawet jeśli ów niewolnik był ochrzczony? Stosunek przedstawicieli państw kolonialnych do osób o innym kolorze skóry jest przecież powszechnie znany. Enrique jednak nie pogodził się z decyzją kapitanów i zbiegł. Według historycznych źródeł Enrique z Filipin wyruszył z znacznie wcześniej niż następca Magellana, Juan Sebastián Elcaño. Elcaño i pozostali członkowie wyprawy Magellana powrócili do Hiszpanii na ostatnim statku wyprawy, po niemal trzech latach od wyruszenia, 6 września 1522 roku. Jak opisuje np. Norman Davies, jeśli Enrique nie napotkał żadnych przeszkód w swojej podróży do Malakki, zamknąć pętlę dookoła świata mógł niemal rok wcześniej niż pozostałości wyprawy Magellana. I Davies bynajmniej nie jest ani pierwszym, ani jedynym historykiem spekulującym na temat roli Enrique w opłynięciu globu.  

Oczywiście, oficjalnie (zgodnie np. z relacją Pigafetty) pierwszymi, którzy okrążyli ziemię, byli towarzysze Elcaño. Sam Elcaño otrzymał od króla Karola V szlachectwo i wysoką pensję 500 dukatów rocznie. Zastępca Elcaño nazwiskiem Miguel de Rodas otrzymał od króla pensję 50 tysięcy maravedi rocznie (ponad dwukrotne zarobki oficera). Na wyprawie, mimo poniesionych strat wzbogacił się też główny inwestor organizujący wyprawę Magellana, niejaki Cristobal de Haro. Z wyprawy przywieziono ok. 25-26 ton goździków, które sprzedano za zawrotną kwotę 7 888 634 maravedi, czyli 947 tys. dzisiejszych dolarów amerykańskich. Według wspomnianych dokumentów Enrique tylko towarzyszył Magellanowi  do wyspy Cebu i nie ma dowodów, że dokończył drogę. Czy jednak nie jest to kwestia „pominięcia” w relacjach osoby, której taki zaszczyt nie mógł przypaść z racji urodzenia? Tego możemy się tylko domyślać. 

Tagi: Ferdynand Magellan, Enrique de Malacca, wyprawa
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 marca

S/y "Stary" z załogą Śląskiego Yacht Clubu pod dowództwem Jacka Wacławskiego opłynął Przylądek Horn; w trakcie rejsu "Stary" m.in. odwiedził Stację im. Henryka Arctowskiego.
sobota, 29 marca 2003
S/y "Asterias" pod dowództwem kapitana Marka Sobieskiego opłynął Przylądek Horn.
wtorek, 29 marca 1988