TYP: a1

To się pan kapitan popisał...

czwartek, 18 stycznia 2024
Hanka Ciężadło

Jak mówi mądrość ludowa „pić trzeba umić”. Nie pić – również; zwłaszcza w pracy. Niestety, nie wszyscy potrafią przyswoić sobie tę wiedzę, dzięki czemu potem zdobywają wątpliwą sławę w Internetach. W brytyjskim porcie Felixstowe aresztowano właśnie kapitana, który kierując statkiem, prawie czterokrotnie przekroczył dopuszczalny limit alkoholu.

Na podwójnym gazie

Pan kapitan w stanie zdecydowanie wskazującym na spożycie został aresztowany przez brytyjskie służby – teraz zarzuca mu się "prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu". Dodajmy, że tym pojazdem był mierzący 294 metry kontenerowiec MSC Roshney V, pływający pod banderą Liberii.

Jednostka przypłynęła z Antwerpii do Felixstowe w miniony poniedziałek. Kiedy na jej pokład weszli funkcjonariusze portu, szybko zauważyli, że kapitan mocno wonieje alkoholem. W tej sytuacji na miejsce wezwano policję.

„Imponujący” wynik

Policjanci przewieźli mężczyznę do centrum śledczego Martlesham, gdzie od razu poddano go badaniu alkomatem. Urządzenie wykazało, że w 100 ml wydychanego powietrza pan kapitan miał 93 mikrogramy alkoholu.

Watro w tym miejscu dodać, że kwestię trzeźwości marynarzy reguluje tzw. STCW (Standards of Training, Certification and Watchkeeping Convention), czyli Konwencja o wymaganiach w zakresie wyszkolenia marynarzy, certyfikacji i pełnienia wacht. Dopuszcza ona 25 mikrogramów w 100 ml wydychanego powietrza. Pan kapitan mocno przekroczył tę normę, więc trudno uwierzyć, że było to „jedno piwko”, albo że biedaczyna najadł się jabłek, które pechowo sfermentowały mu w żołądku.

Wisienka na torcie

Jak podaje serwis BBC, mężczyzna przyznał się do winy... kiedy już wytrzeźwiał, czyli w miniony wtorek. Jego sprawą zajmie się teraz Sąd Koronny, który ma wydać wyrok w lutym. Kapitan nie został aresztowany i będzie odpowiadał z tzw. wolnej stopy, jednak służby zatrzymały jego paszport. No i tutaj musimy dodać pewną mało przyjemną okoliczność: to jest polski paszport. Na dodatek pełne imię i nazwisko tego pana podano w brytyjskich mediach.

Jeszcze kilkanaście lat temu zarówno Polak w UK, jak i Brytyjczyk w Polsce kojarzył się mało pozytywnie; z jakiegoś powodu głównym towarem eksportowym obu krajów byli podchmieleni panowie, z tą różnicą, że nasi w ten sposób „relaksowali się” po pracy, a „Angole” przyjeżdżali zrobić wiochę, bo było tanio i nikt ich tu nie znał. Wydawało się, że ten smutny trend jest już dawno zakończony, a tu taka niespodzianka...

 

Tagi: kapitan, pijany, kontenerowiec, UK, Felixstowe
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 27 kwietnia

Na "Down Star" zakończył rejs dookoła świata George Fairle.
wtorek, 27 kwietnia 1965
Odbył się w Warszawie Zjazd Delegatów YKP; zjazdowi przewodniczył Ludwik Szwykowski, jeden z założycieli YKP. Na zjeździe wybrano nowy zarząd z prezesem Bronisławem Barylskim na czele.
niedziela, 27 kwietnia 1947
W Warszawie umiera Antoni Dobrowolski (urodzony w 1872 r.) profesor, geograf, uczestnik wyprawy arktycznej na belgijskim żaglowcu "Belgica", przyczynił się do powstania pierwszej polskiej stacji artycznej na Wyspie Niedźwiedziej.
wtorek, 27 kwietnia 1954
Urodził się Samuel Morse, twórca alfabetu Morse'a.
środa, 27 kwietnia 1791
Na Filipinach w walce z tubylcami ginie Ferdynand Magellan.
sobota, 27 kwietnia 1521