Po nocnej awarii katamaranu Gemini 3 kapitan Roman Paszke musiał przerwać swój rejs dookoła świata drogą pod wiatr i płynie do najbliższego portu, którym jest Rio Gallegos w Argentynie. Lewy pływak katamaranu jest zalany wodą w dwóch najważniejszych przedziałach: nawigacyjnym i maszynowym, istnieje również prawdopodobieństwo uszkodzenia poszycia burty poniżej linii wodnej.
Sytuację monitorują ratownicze służby morskie Argentyny, które zaoferowały swoją pomoc w razie potrzeby. Na razie jacht płynie o własnych siłach, na zredukowanym ożaglowaniu – lewym baksztagiem, przy wietrze z kierunku południowo-zachodniego z siłą 19.5 węzła (36 km/h). Odległość do portu w Argentynie wynosi ok. 160 mil morskich (295 km).
Zmarł Jerzy Tarasiewicz. Człowiek, który przeszedł do historii polskiego żeglarstwa dzięki słynnemu rejsowi przez Atlantyk na tratwie "Chatka Puchatków"
wtorek, 14 listopada 2017
W chińskim mieście Kanton zwodowano pierwszy na świecie w pełni elektryczny statek
wtorek, 14 listopada 2017
W Londynie w wieku 83 lat zmarł Jack Holt, angielski żeglarz, działacz żeglarski i konstruktor jachtowy, m.in. Cadeta, Horneta i Ramblera.
wtorek, 14 listopada 1995
Wyruszył z Gdańska s/y "Swarożyc" z Kapitanem Aleksandrem Bereśniewiczem na pokładzie. Zimowy rejs zakończył się dziewięć dni później, po przebyciu 637 mil.