TYP: a1

Ze Ścinawy do Szczecina, czyli Flis Odrzański i nauki z niego płynące

wtorek, 15 lipca 2014
Wiesław Seidler
Flis OdrzańskiCo łączy daleki podkarpacki Ulanów, leżący w dorzeczu Wisły, przy ujściu Tanwi do Sanu, z praktycznie ostatnim w Europie(?) prężnym cechem flisackim, z portowym Szczecinem, w ujściu Odry? Co prawda z Ulanowa do Szczecina naprawdę można przepłynąć wodą – pokonując dolny San i kawał Wisły, i dalej Kanałem Bydgoskim, Wartą, Notecią i Odrą, aż do Szczecina – ale ten nieprzerwany i atrakcyjne szlak wodny liczący prawie …900 km, dostępny dla kajaków i małych jachtów, czeka jeszcze na „odkrycie” przez wodniaków i żeglarzy. Na razie wiem, że całą tą trasę, nawet dłuższą, bo aż z Przemyśla do Polic, przewiosłował swego czasu samotnie nasz znany globtroter i kajakarz, dwukrotny zdobywca Atlantyku – Aleksander Doba z Polic, ustanawiając rekord trasy – 13 dni!!! Płynął też tą trasą szczeciński żeglarz-senior Henryk Widera, swoim małym jachtem „Gawotem”.

Nie da się jednak pokonać tej drogi wodnej prawdziwą wiślaną tratwą, co nie przeszkadza, że flisacy z Ulanowa i ich tratwa są od lat największą atrakcją… Flisu Odrzańskiego, od 19 lat organizowanego z inicjatywy znanej działaczki Ligi Morskiej i propagatorki morskiego Szczecina Elżbiety Marszałek. To ona „odnalazła” flisaków z Ulanowa i namówiła ich do udziału we Flisie Odrzańskim, rozsławiając Ulanów, którego jest honorowym obywatelem. Prawie dwutygodniowe Flisy Odrzańskie rozpoczynają się corocznie na Odrze gdzieś w okolicach Wrocławia – Oławy, a kończą się zawsze przy Wałach Chrobrego, najpierw podczas czerwcowych Dni Morza, a od kilku lat podczas odrębnych lipcowych Dni Odry, jak teraz, w ostatni weekend, w dn. 12-13 lipca br.

Flis Odrzański

Najwięcej sympatii i zainteresowania – jak zwykle – budzą wtedy flisacy z Ulanowa, zresztą moi krajanie, gdyż ja też pochodzę właśnie z Ulanowa i płynąłem kiedyś z nimi tratwą z Widuchowej do Szczecina. Cała impreza Flisu Odrzańskiego – oprócz wielkich zasług dla umocnienia transportowej i turystycznej rangi Odry – ma też dużą wymowę dydaktyczną, z jednej strony dla młodych ludzi, organizatorów i uczestników Flisu, pokonujących odrzański szlak na kajakach, galarach, statkach i różnych „pływadłach” i wreszcie na tratwie (tym razem ze Ścinawy, z powitaniem w Szczecinie – na zdjęciach), jak i dla tych, którzy przychodzą wtedy nad Odrę tylko jako widzowie. Dowiadują się, że Odra może przenosić ludzi i towary, że jest atrakcją turystyczną, że nie należy odwracać się od niej plecami, lepiej „wrócić” nad rzekę wszędzie tam, gdzie rzeka jest. No i zadbać o nią, a odwdzięczy się funkcją transportową, turystyczną, przyrodniczą, kulturotwórczą, do czego Flis się przyczynia…

 Flis Odrzański

Tu warto dodać, że dobrze zbita i przygotowana do spływu tratwa – co potrafią już zrobić tylko flisacy z Ulanowa - to nie tylko powiązane ze sobą bale sosnowe czy świerkowe, bezładnie niesione wodami rzeki, to wręcz unikatowy „statek” rzeczny, którym można sterować i nawet przewozić dodatkowe towary.Tym sposobem spławiano drewno z podkarpackich lasów Sanem i Wisłą aż do Gdańska, od wiosny do jesieni, przez całe wieki, nawet do połowy XX wieku. Wtedy też – od XVII do XIX wieku – Ulanów był jednym z najważniejszych ośrodków flisackich na całych ziemiach polskich, zyskując nawet miano „Małego Gdańska”. „Kapitanem” tratwy jest mistrz cechu – retman, od lat jest nim Mieczysław Łabęcki, którego żona Maria (oboje na zdjęciach), dla odmiany podejmuje gości specjałami kuchni ulanowskiej, w towarzyszącej powitaniu tratwy Chacie Flisackiej. Wyruszenie flisaków na flis poprzedzała zawsze wotywna msza św., w kościele parafialnym w Ulanowie, pod wezwaniem św. Barbary, patronki flisaków. Flisy Odrzańskie też zawsze kończą się w niedzielę mszą św. dziękczynną w bazylice p.w. św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. Najmłodsza uczestniczka tegorocznego flisu – Julcia, ma 21 miesięcy, otrzymała specjalny pamiątkowy pucharek (na zdjęciu). Za rok jubileuszowy XX. Flis Odrzański…

Flis Odrzański

Atrakcją Dni Odry jest też m.in. wizyta ORP „Toruń” i żaglowca „Kapitan Borchardt”…

Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 27 kwietnia

Na "Down Star" zakończył rejs dookoła świata George Fairle.
wtorek, 27 kwietnia 1965
Odbył się w Warszawie Zjazd Delegatów YKP; zjazdowi przewodniczył Ludwik Szwykowski, jeden z założycieli YKP. Na zjeździe wybrano nowy zarząd z prezesem Bronisławem Barylskim na czele.
niedziela, 27 kwietnia 1947
W Warszawie umiera Antoni Dobrowolski (urodzony w 1872 r.) profesor, geograf, uczestnik wyprawy arktycznej na belgijskim żaglowcu "Belgica", przyczynił się do powstania pierwszej polskiej stacji artycznej na Wyspie Niedźwiedziej.
wtorek, 27 kwietnia 1954
Urodził się Samuel Morse, twórca alfabetu Morse'a.
środa, 27 kwietnia 1791
Na Filipinach w walce z tubylcami ginie Ferdynand Magellan.
sobota, 27 kwietnia 1521