TYP: a1

"Życiorys wiatrem pisany - wywiad rzeka z Czesławem Marchajem"

sobota, 14 grudnia 2013
MZ

Często mówi się, że rzeczywistość bywa dużo bardziej ciekawa niż fikcja. Zasadę tę w pełni potwierdza omawiana książka. Najbardziej wybujała fantazja pisarza specjalizującego się w awanturniczych powieściach nie sprokurowałaby fabuły tak sensacyjnej, jaką jest życiorys Czesława Marchaja. 


Natychmiast na myśl przychodzi banalne i często powtarzane stwierdzenie, że tego barwnego życia wystarczyłoby na kilka przygodowych filmów i takich książek. Z jednej strony wybitny umysł, naukowiec o światowej sławie, z drugiej pasjonat szybownictwa, miłośnik żeglarstwa, uprawiający tę dyscyplinę z sukcesami i w najdziwniejszych okolicznościach. W czasie okupacji konspirator, ale i żeglarz. Sześciokrotnie aresztowany, pierwszy raz przez gestapo, kolejne zatrzymania miały miejsce już po wojnie, a dokonywała je bezpieka. Przy tym wszystkim autor około 60 publikacji naukowych. Od 1970 roku emigrant, kontynuujący z sukcesami naukową karierę na zachodzie. Ale nade wszystko człowiek-legenda. Postać na stałe wpisana w historię światowego jachtingu. Co jeszcze można dodać. Proponuję by śmiało sięgnąć po te spisane wspomnienia i zapewniam, że od ich lektury, drodzy czytelnicy, nie będziecie się w stanie oderwać.

 


Życiorys wiatrem pisany - wywiad rzeka z Czesławem Marchajem”

rozmowę przeprowadził Jacek Zyśk

Oficyna Wydawnicza Alma-Press 2013

stron: 247

cena: 35 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 lipca

Wyruszyła śladem swojej poprzedniczki z 1957 r. (tratwa Nord) - tratwa "Nord-bis" z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem i zmieniającą się po drodze załogą. Po dotarciu do Gotlandii i 25 dniach żeglugi tratwa powróciła do Gdańska.
środa, 19 lipca 2006
W Gdyni rozpoczął się kolejny zlot żaglowców The Cutty Sark Tall Ship's Race.
sobota, 19 lipca 2003
Z przystani AKM w Gdańsku wyruszył niewielki (niecałe 8 m długości) jacht "Probus" z Kapitanem Jerzym Cołojewem z dwoma przyjaciółmi w rejs na Szetlandy, Wyspy Owcze; mały jacht powrócił do domu, po przebyciu około 2500 Mm w ciągu 777 godzin.
poniedziałek, 19 lipca 1971
Opuściło Świnoujście "Roztocze" z Kpt. Ziemowitem Barańskim, wychodząc w zakończony powodzeniem rejs na Wyspy Owcze.
poniedziałek, 19 lipca 1971