Zdaniem szwedzkich analityków wojskowych, Gotlandia stanowi klucz do zapewnienia bezpieczeństwa w naszej części Bałtyku. Strategiczne położenie wyspy pozwala na kontrolowanie żeglugi w rejonie krajów bałtyckich i obwodu królewieckiego. Sęk w tym, że nie tylko Szwedzi o tym wiedzą – co więc zamierzają zrobić, by zabezpieczyć Gotlandię i cały region?
Szwedzi i ich konkrety
Szwecja dołączyła do NATO w marcu 2024 roku, ale wiele wskazuje na to, że traktuje kwestię bezpieczeństwa poważniej niż członkowie obecni w sojuszu od dawna. Wojna na Ukrainie i powtarzające się tajemnicze incydenty nad Bałtykiem zainspirowały Szwedów do opracowania kompleksowej strategii obrony kraju (nawiasem mówiąc, byłoby wspaniale, gdyby Polska też miała taki plan, zamiast tradycyjnie polegać na pospolitym ruszeniu i pomysłowości obywateli…).
Zdaniem analityków wojskowych, jednym z siedmiu możliwych scenariuszy ataku na Szwecję może być właśnie zajęcie Gotlandii i szachowanie w ten sposób całego regionu. Wyspa jest na stałe zamieszkana przez 60 tys. osób, a zachowanie nad nią kontroli wymaga podjęcia konkretnych działań. Największym wyzwaniem może być zapewnienie stałych dostaw energii – i tu na scenę wkraczają elektrycy...
Obrona totalna
Jak powiedział szwedzki minister obrony cywilnej Carl-Oskar Bohlin, rozpoczęto już pierwsze szkolenia dla elektryków, których zadaniem będzie zapewnienie dostaw energii na Gotlandię w razie wystąpienia wojny lub innego kryzysu. Wyspa jest zasilana podmorskim kablem, a jak pokazuje doświadczenie ostatnich lat, takie instalacje są bardzo wrażliwe na nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, zagubione kotwice itp.
Rzecz jasna prąd to nie wszystko – trzeba jeszcze zadbać o inne aspekty życia na wyspie. Szwedzi stawiają w tym wypadku na tzw. obronę totalną. W praktyce oznacza to, że za zapewnienie bezpieczeństwa odpowiedzialni są nie tylko żołnierze, ale też samorządy, firmy i osoby prywatne. Nie chodzi o rzucanie granatami – niektórzy będą pełnić pozornie prozaiczne (ale ważne) zadania jak opieka nad dziećmi czy praca w piekarni. Na obronę cywilną Szwecja planuje wydać w latach 2026-2028 ponad miliard euro.
Tagi: Szwecja, NATO, Bałtyk, wojna, obrona, Gotlandia