Dziś o 6.53 polskiego czasu szczeciński żeglarz Radek Kowalczyk ukończył regaty Mini Transat. Na trasie, która liczyła ponad 8 tysięcy kilometrów, Radek musiał zmagać się nie tylko z czasem i warunkami pogodowymi, ale również awariami, które dwukrotnie zmusiły go do przerwania wyścigu w celu dokonania napraw.
Emocje towarzyszyły żeglarzowi do samego końca. Przed samą metą złapał go sztorm z tropikalną ulewą, a siła wiatru dochodziła do 30 węzłów. Teraz Radka czeka zasłużony odpoczynek w Brazylii. Powrót do Szczecina planuje pod koniec listopada.
"Brałem udział 44 dni w wyścigu, z czego 40 dni byłem na oceanie, a tylko 4 dni na lądzie. Duża trudnością było życie na 2 m2 przez tak długi okres czasu oraz brak łączności z lądem. Czuję się fizycznie bardzo dobrze i po gorącym prysznicu jestem gotów do żeglugi powrotnej"— powiedział Radek na mecie.
Urodził się Czesław Gogołkiewicz, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, kierownik biura projektowego stoczni im. Teligi, projektant "Spaniela", "Nike", "Raczyński II". Zginął na morzu.