TYP: a1

Fracht - Grzegorz Brudnik

piątek, 14 grudnia 2018
Monika Frenkiel

Thriller zdecydowanie dla tych, którzy interesują się tematyką morską. Bowiem cała masa rzeczy, o których Grzegorz Brudnik pisze we „Frachcie” to najprawdziwsza prawda. A pisze głównie o rozmaitych katastrofach morskich, a główny bohater jest między innymi konsultantem rozmaitych komisji do spraw badania wypadków morskich.

Pisaliśmy już na łamach Tawerny o „Mayday”, pierwszej książce, której bohaterem jest Aleksander Gall. Ktoś w rodzaju Jamesa Bonda – inteligentny, z niesamowitymi zdolnościami rozwiązywania zagadek, a i przywalić potrafi, a na dodatek Polak! Choć superbohaterem nie jest, za to dysponuje prawdziwie unikalna drużyną. Jego pomocnikami są niejaki Baldur, genialny informatyk ze specyficznym poczuciem humoru i Kao, równie genialny złodziej.

Akcja „Frachtu”, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy pewnego ładunku. W styczniową sztormową noc na Bałtyku tonie prom kolejowo-samochodowy. Ginie kilkadziesiąt osób, a zdesperowany armator prosi o pomoc w ustaleniu przyczyn wypadku swojego dawnego kolegę, Aleksandra Galla. A ten rusza na poszukiwania razem ze swoimi towarzyszami. I szybko okazuje się, że z niewiadomych powodów ustalanie przyczyn wypadku i kręcenie się dookoła wraku jest bardzo nie na rękę szwedzkiej armii. A sam Aleks staje się celem dla zabójców.

„Fracht” to typowy thriller przygodowy – dużo się dzieje, akcja pędzi razem z bohaterami, którzy przemieszczają się od Bałtyku po Ocean Arktyczny. W tle bardzo dużo rozmaitych zabawek – kutry, motorówki, nowoczesny sprzęt do nurkowania, nowoczesne samoloty a nawet atomowy lodołamacz! Dodatkowo Brudnik głównym bohaterom, z których każdy to Osobowość przez duże „O” dodaje zestaw rewelacyjnych pomocników. Gigantyczną Rosjankę rządzącą na pokładzie wspomnianego lodołamacza, początkującego płatnego mordercę, menedżera spółdzielczego burdelu. A rozwiązanie zagadki, kto odpowiada za zatonięcie promu jest mocno zaskakujące. Dla tych, którzy kochają morze i się nim interesują, ciekawe mogą być opisy rozmaitych jednostek pływających i ich zachowania się w rozmaitych warunkach, a także opisy rozmaitych wypadków morskich. W tym przypadku można liczyć na precyzję, bowiem zbieranie wszelkich danych dotyczących katastrof – morskich, lotniczych czy kolejowych to pasja Brudnika.

Idealnie się „Fracht” według mnie by sprawdził jako film ale jako książka też stanowi doskonałą rozrywkę.

 

Tytuł: Fracht

Autor: Grzegorz Brudnik

Wydawnictwo Filia

Tagi: Grzegorz Brudnik, recenzja, thriller, katastrofa
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 24 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth przekracza s/y "Otago" pod Kpt. Zdzisławem Pieńkawą.
środa, 24 kwietnia 1974
"Nord III" z Andrzejem Urbańczykiem na pokladzie wyruszył z Jokohamy w rejs powrotny do San Francisco; czas przejścia trasy równy około 50 godzin odnotowano w księdze rekordów Guinnessa.
poniedziałek, 24 kwietnia 1978
Po dwóch latach starań podniesiono z dna morskiego okręt "Vasa"; dzisiaj statek jest atrakcją morską Sztokholmu, pełniąc rolę statku-muzeum.
poniedziałek, 24 kwietnia 1961
Joshua Slocum z Bostonu wypłynął samotnie na s/y "Spray" w okołoziemski rejs; było to pierwsze okrążenie Ziemi w samotnej żegludze (rejs zakończył się po trzech latach 27.06.1898 r.).
środa, 24 kwietnia 1895