TYP: a1

Jacht ENERGA goni czołówkę regat Transat Jacques Vabre

piątek, 15 listopada 2013
Informacja prasowa
Transat Jacques Vabre
Transat Jacques Vabre
Fot. Robert Hajduk
Ponad 1000 przepłyniętych mil morskich, 8. miejsce w stawce i brak poważnych problemów technicznych – taki jest dotychczasowy, pozytywny bilans polskiej załogi ENERGA Sailing na trasie 11. edycji regat Transat Jacques Vabre. Wszystkie jednostki w klasie IMOCA Open 60, w tym ENERGA dowodzona przez Zbigniewa Gutkowskiego i Macieja Marczewskiego, wpłynęły już na wody Oceanu Atlantyckiego i żeglują w kierunku równika.

Uczestnicy najbardziej prestiżowych tegorocznych regat w formule double-handed (załóg dwuosobowych – przyp. red.) od początku rywalizacji zmagają się z licznymi przeciwnościami. Po perturbacjach związanych z dwukrotnie przekładanym startem, kilku załogom dały się już we znaki trudy regat transatlantyckich. Do przymusowego postoju w hiszpańskiej La Coruni i ostatecznego wycofania się z wyścigu zmuszony został trimaran Maitre Jacques (klasa Multi 50). Wcześniej, problemy mieli także jedni z faworytów w klasie IMOCA Open 60: Francois Gabart i Michel Desjoyeaux, którzy uszkodzili płetwę sterową.

Polacy na jachcie ENERGA skutecznie odrobili część strat z początku rywalizacji, gdy musieli płynąć "pod wiatr". Duet Gutkowski / Marczewski zanotował jeden z najlepszych przebiegów w całej stawce.

Jesteśmy po kilku dniach żeglugi przy bardzo wymagającej pogodzie. Minęliśmy już przylądek Finisterre i mogliśmy zacząć płynąć w warunkach baksztagowych (zgodnie z kierunkiem wiatru – przyp. red.), do czego jacht ENERGA jest dobrze przygotowany. Nasze samopoczucie jest w porządku, walczymy dalej. Trzynasty dzień miesiąca nie okazał się dla nas jednak szczęśliwy. Mieliśmy bardzo fajną jazdę tylko dlatego, że użyliśmy dużego genakera. Niestety, nie wytrzymał jednego ze szkwałów, które przyszły pod wieczór i mamy o jeden żagiel mniej na pokładzie. Teraz będziemy musieli poradzić sobie z mniejszymi żaglami, żeby dojechać do mety. Poza tym nie mamy żadnych strat. Płyniemy do przodu! – powiedział skiper jachtu ENERGA, Zbigniew "Gutek" Gutkowski.

W klasyfikacji IMOCA Open 60 liderem jest jacht PRB (Vincent Riou / Jean Le Cam), a na kolejnych pozycjach znajdują się jednostki Macif (Francois Gabart / Michel Desjoyeaux) i Cheminees Poujoulat (Bernard Stamm / Philippe Legros).

Więcej informacji znajduje się na stronach www.energasailing.pl oraz polishoceanracing.com.pl.
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 May

23 maja 1940 ORP Orzeł wyrusza ze szkockiego portu Rosyth na swój ostatni patrol. Okręt zaginął na Morzu Północnym i do dzisiaj nie udało się go odnaleźć. ORP Orzeł był nowoczesnym torpedowym okrętem podwodnym zbudowanym przy udziale polskich specjalistó
czwartek, 23 maja 1940
Zginął Kapitan Zbigniew Werpechowski; wypłynął w swój ostatni rejs na s/y "Wanda", w czasie trudnych warunków pogodowych, na Głębi Bornholmskiej wypadł za burtę, a poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
piątek, 23 maja 1975
Z afrykańskiego portu Safi wystartowała trzcinowa tratwa "Ra" pod dowództwem Thora Heyerdahla z zamiarem przepłyniecia Atlantyku, w celu potwierdzenia tezy, że na takich łodziach możliwa była migracja ludów w dawnych czasach. Niestety załoga musiała opuśc
piątek, 23 maja 1969
Do II Transatlantyckich Regat Samotnych Żeglarzy wystartowało 15 zawodników. Regaty wygrał Eric Tabarly na s/y "Pen Duick II" (czas zwycięzcy to 27 dni, 3 godziny i 56 minut).
sobota, 23 maja 1964
"Team New Zealand" wygrywa z "Desdafio Espanol" piąty wyścig w półfinale Louis Vuitton Cup w Walencji i awansuje do finału rywalizacji.
środa, 23 maja 2007
Statek szkolny "Lwów" wyrusza z Gdańska w pierwszy oceaniczny rejs.
środa, 23 maja 1923
Na Madagaskarze ginie Maurycy Beniowski, polski żołnierz i żeglarz; zesłany na Kamczatkę uprowadził statek żeglując na południe Azji, skąd w imieniu Francji dokonuje podboju Madagaskaru i zostaje jego władcą. Zmuszony do powrotu do Europy, następnie wyjec
wtorek, 23 maja 1786