TYP: a1

Żeglarska szarża HUSARII - etap Cabo San Lucas-Acapulco

poniedziałek, 5 grudnia 2011
Andrzej W. Piotrowski

Jazda z wiatrem
Zapraszamy do przeczytania relacji z kolejnego etapu rejsu HUSARII na uroczystości wagnerowskie, które odbędą się 21 i 22 stycznia 2012 roku na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.


Ponad dwa dni cumujemy w Cabo San Lucas. Głównym centrum, wokół którego grupuje się życie miasta, jest port i marina. Turyści przeważnie ze Stanów Zjednoczonych toteż podstawową walutą używaną w pobliskich sklepach i barach jest oczywiście dolar amerykański. Jest też sporo turystów z zawijających tutaj wycieczkowców. W ten sposób na pokład HUSARII trafiło dwóch Polaków z USA.

O tym, że sytuacja w Meksyku jest daleka od pożądanej stabilności i że wojny gangów to nie wymysł prasy udowadniają nam patrole uzbrojonych żołnierzy, przemierzające miasto wojskowymi dżipami. Również dużo uzbrojonej policji. Sama marina bardzo dobrze usytuowana i na wysokim poziomie. Jachtów zagranicznych nie za dużo. Od kei w marinie Cabo San Lucas odchodzimy o godzinie 17.15 w czwartek 24 listopada.


Cabo San Lucas

Husaria w Cabo San Lucas

Na pokładzie w dalszym ciągu jest nas czterech. Kapitanuje Krzysiek Kamiński, ja zajmuję się nawigacją i sprawami medialnymi, Irek Zubko również nawigacją i sprawami technicznymi jachtu. Teddy Sroka jest załogantem odpowiedzialnym za porządek na jachcie. Pierwsze dni to żegluga przy słabych wiatrach z północnych kierunków. Płyniemy na silniku posiłkując się żaglami przednimi głównie genuą. Żegluga do Acapulco trwa prawie dokładnie 5 dni. Ostatnie dwa dni to żegluga w zasięgu lądu co ma tą zaletę, że możemy korzystać z bryz – nocnej i dziennej – bowiem jesteśmy w środku rozległego układu wyżowego.


Ostro na wiatr
Zbliżamy sie do Acapulco
Zbliżamy się do Acapulco

W poniedziałek 28 listopada uroczystość na pokładzie HUSARII – 3x20-lecie urodzenia skipera jachtu. Jest sympatycznie - wino i 12-letni scotch uświetniają urodziny. Następnego dnia wieczorem pod spinakerem i grotem wchodzimy do zatoki Acapulco. W przejściu między stałym lądem a wyspą Isla Roqueta zrzucamy żagle i pod silnikiem płyniemy do mariny Acapulco. O godzinie 18.40 cumujemy przy kei. Uczynni żeglarze z holenderskiego jachtu obok odbierają od nas cumy i pomagają przy podłączeniu się do prądu. Wkrótce na kei pojawiają się nasi koledzy z Chicago: Staszek Kasiarz i Paweł Darski. Za nimi zjawiają się też koledzy z Nowego Jorku: Janusz Kędzierski, Stefan Bienias i Krzysztof Prejbisz. Jest też z nimi Roman Prejbisz z Wielkiej Brytanii. To będzie nasza załoga do Kanału Panamskiego.


Skiper Husarii
Husaria w Acapulco
Husaria w Acapulco

Dwa dni w Acapulco mijają ja z bicza strzelił. Trzydziestego listopada Andrzejki. Cała załoga celebruje je ze mną. Jest tradycyjne sto lat i najwyższej jakości lokalna tequila. Dzisiaj odpływamy. Załoga liczy 10 osób co oznacza, że będzie tym razem trochę tłoczno na pokładzie. Ale będzie też więcej rąk na wachcie.

Stasiu Kasiarz i Andrzej W. Piotrowski w Acapulco
Stasiu Kasiarz i Andrzej W. Piotrowski w Acapulco
.
Zaloga z Nowego Jorku od lewej Roman Prejbisz,Janusz Kedzierski, Stefan Bienias i Krzysztof Prejbisz
Zaloga z Nowego Jorku, od lewej Roman Prejbisz, Janusz Kedzierski, Stefan Bienias i Krzysztof Prejbisz
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 27 kwietnia

Na "Down Star" zakończył rejs dookoła świata George Fairle.
wtorek, 27 kwietnia 1965
Odbył się w Warszawie Zjazd Delegatów YKP; zjazdowi przewodniczył Ludwik Szwykowski, jeden z założycieli YKP. Na zjeździe wybrano nowy zarząd z prezesem Bronisławem Barylskim na czele.
niedziela, 27 kwietnia 1947
W Warszawie umiera Antoni Dobrowolski (urodzony w 1872 r.) profesor, geograf, uczestnik wyprawy arktycznej na belgijskim żaglowcu "Belgica", przyczynił się do powstania pierwszej polskiej stacji artycznej na Wyspie Niedźwiedziej.
wtorek, 27 kwietnia 1954
Urodził się Samuel Morse, twórca alfabetu Morse'a.
środa, 27 kwietnia 1791
Na Filipinach w walce z tubylcami ginie Ferdynand Magellan.
sobota, 27 kwietnia 1521