TYP: a1

Dynamiczne i emocjonujące wyścigi czyli XVII Regaty Unity Line im. Piotra Waszczenko

wtorek, 19 września 2017
Piotr Stelmarczyk. Komandor XVII Regaty Unity Line im. Piotra Waszczenko

W dniach 11 – 14 sierpnia odbyły się XVII Regaty Unity Line im. Piotra Waszczenko na trasie Świnoujście-Kołobrzeg-Dziwnów. To porty tradycyjnie odwiedzane w tych regatach.

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W piątek 11 sierpnia o godz. 20.00 odbyła się w Porcie Północnym OSiR „Wyspiarz” w Świnoujściu odprawa kapitanów 66 jachtów zgłoszonych do regat z 260 żeglarzami. Jachty zostały podzielone na grupy: z pomiarem ORC, z pomiarem KWR, trzy grupy bez pomiarów Open oraz oldtimery i żeglarze samotni. Taki podział to również tradycja tych regat. Tak jak w tytule, często padał deszcz i mocno wiało z zachodu. Przeważały wiatry od 4 do 6 stopni w skali Beauforta. Jak mówi stare powiedzenie żeglarskie – z silnym wiatrem żeglarz da radę a z flautą nie popłynie.

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

 

Warunki były bardzo dynamiczne. Wiele żagli i innych elementów osprzętu uległo uszkodzeniom, kilka jachtów musiało zawrócić podczas drugiego wyścigu do Kołobrzegu. Z wiatrem, nawet silnym płynie się po prostu szybko, natomiast pod wiatr, a tak było w wyścigu Kołobrzeg – Dziwnów mamy do czynienia z kursem na wiatr i pod falę. Słuszna decyzja zawrócenia podjęta przez kapitanów „Nadira” i „Borne on The Wind”, to oszczędzanie naszego najstarszego jachtu, oraz oczywista wybitnie nie sprzyjająca pogoda dla trimarana.  

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

 

Razem z żeglarzami płynął statek szkolno-badawczy Akademii Morskiej w Szczecinie „Nawigator XXI” jako zabezpieczenie ratownicze regat. Statek uczestniczy w naszych regatach od ich początku, w roku 2001, i już wiele razy pomógł żeglarzom w potrzebie.

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W poszczególnych grupach zwyciężyli:

 

W grupie z pomiarem ORC:

1 miejsce – jacht „Res Navalis” z kpt. Markiem Krzysztoszkiem

2 miejsce – jacht „Verano” z kpt. Markiem Wróblewskim

3 miejsce – jacht  „Bryza 33” z kpt. Jackiem Romanowskim

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W grupie z pomiarem KWR:

1 miejsce – jacht „Orson” z kpt. Andrzejem Sokolowskim

2 miejsce – jacht „Mescalero” z kpt. Radosławem Okińskim

3 miejsce – jacht „Lisica” z kpt. Adamem Lisieckim

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W grupie Open I jachtów o długości powyżej 10,50 metra:

1 miejsce -  jacht „Dancing Queen” z kpt. Jerzym Matuszakiem

2 miejsce – jacht Waternimf” z kpt. Edwardem Majchrowskim

3 miejsce – jacht „Chavera” z kpt. Bernhardem Obst

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W grupie Open II jachtów o długości pomierzy 8,50 a 10,50 metra:

1 miejsce – jacht Delfini” z kpt. Eckhardem Kasel

2 miejsce – jacht „Trochus 4” z kpt. Edwardem Banaszakiem

3 miejsce – jacht Low Budget”z kpt. Zdzislawem Kosem

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W grupie Open III jachtów o długości poniżej 8,50 metra:

1 miejsce – jacht „Polaris” z kpt. Eckhardem Manteufel

2 miejsce – jacht „Fujimo 55” z kpt. Stanislawem Letkiewiczem

3 miejsce – jacht „Seniorita” z kpt. Mirosławem Mordasem

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W grupie oldtimerów, czyli jachtów zbudowanych przez 31.12.1977:

1 miejsce – jacht „Sharki” z kpt. Cezarym Wolskim

2 miejsce – jacht „Dar Szczecina” z kpt. Jerzym Szwochem

3 miejsce – jacht „Bosmat” z kpt. Andrzejem Szwabą

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

W grupie żeglarzy samotnych:

1 Miejsce – jacht „Tweety” z kpt. Henrykiem Kałużą

2 miejsce – jacht „One” z kpt. Szymonem Kubankiem

3 miejsce – jacht „ Scorpena” z kpt. Cezarym Szymańskim

[t] [/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

Wszystkie powyżej wymienione jachty i ich załogi to wieloletni uczestnicy Regat Unity Line. Kpt. Henryk Kałuża, zwycięzca w grupie żeglarzy samotnych to także zwycięzca w tej grupie w I Regatach Unity Line, które wówczas nosiły nazwę I Bałtyckich Regat Samotnych Żeglarzy o Puchar Unity Line. Równolegle z nimi rozgrywane były I Bałtyckie Regaty o Puchar Promu „Polonia” dla jachtów załogowych.  Startowało wówczas 19 jachtów z około 100 żeglarzami.

 

Na jachcie „Waternimf” startowała załoga z Jacht Klubu Bogoria III z Dąbrowy Górniczej. Kpt. Edward Majchrowski startuje od roku 2002, wówczas na jachcie „Paź I” startował w barwach Jacht Klubu Marynarki Wojennej „Kotwica” w Świnoujściu. Obydwa te kluby są bardzo zasłużone dla naszych regat. JKMW „Kotwica” w pierwszych latach regat użyczał nam swojej siedziby dla Komisji Sędziowskiej. JK Pogoria III to najliczniejsze reprezentacje klubowe, w naszych regatach uczestniczyło do 60 żeglarzy z tego klubu. Wyczarterowywali wówczas oprócz jachtów żaglowiec „Baltic Lady”.

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

Oprócz nagród w grupach było cały szereg wyróżnień:

- kpt. Adam Lisiecki otrzymał nagrodę Fair Play firmy  Pantaenius Ubezpieczenia Jachtów. Adam to wzór dla żeglarzy, znakomity regatowiec, dżentelmen na wodzie, chętnie wspomaga innych swoją wiedzą i umiejętnościami. Prawdziwy senior  i profesor żeglarstwa regatowego.

 

Błękitną Wstęgę XVII Regat Unity Line im. Piotra Waszczenko zdobył kpt. Zbigniew Gutkowski wraz z załogą jachtu „Oiler”. Ich czas to 11 godzin i 33 minuty. Mamy dobre odniesienie w kolejnych edycjach regat, kto będzie szybszy od „Gutka” ?

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

Puchary Prezydenta Kołobrzegu Janusza Gromka za wyścig Świnoujście – Kołobrzeg otrzymali:

- za 1 miejsce - jacht „Borne on The Wind” z kpt. Walerianem Latą

- za 2 miejsce – jacht „Trochus 4” z kpt. Edwardem Banaszakiem

- za 3 miejsce – jacht Dancing Queen” z kpt. Jerzym Matuszakiem

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

Puchary Burmistrza Dziwnowa Grzegorza Jóźwiaka za wyścig Kołobrzeg –Dziwnów zdobyli:

- za 1 miejsce – jacht „Oiler” z kpt. Zbigniewem Gutkowskim

- za 2 miejsce – jacht „Waternimf”z kpt. Edwardem Majchrowskim

- za 3 miejsce – jacht  „Bryza 33” z kpt. Jackiem Romanowskim

 

Po raz pierwszy od swojego wokółziemskiego, cztero i półletniego rejsu popłynął w regatach ich wieloletni uczestnik, kpt. Mirosław Lewiński na „Ulyssesie”. Jak mówi morze go pociąga i już zastanawia się nad kolejną daleką wyprawą.

[t][/t] [s]Fot. Franciszek Długajczyk[/s]

Dynamiczne okoliczności, wiatry o sile 4 do 6 stopni w skali Beauforta i silniejsze szkwały to trudne warunki. Żeglarze zdali praktyczny egzamin ze swoich umiejętności, a jachty i ich żagle i osprzęt zostały brutalnie przetestowane. Wiele żagli zostało uszkodzonych, wiele lin zerwanych, dwaj żeglarze musieli skorzystać z pomocy medycznej na lądzie. Paweł Hapanowicz płynąc samotnie na „Happines” otrzymał uderzenie bomem w głowę. Zgłosił do mnie ten fakt, jednocześnie informując, że jest w stanie dalej płynąć i dzielnie dopłynął do Kołobrzegu. Jest doświadczonym żeglarzem, ratownikiem medycznym i nawet w tej trudnej sytuacji zachowywał się spokojnie i racjonalnie. Ale przygotowaliśmy na „Nawigatorze” zespół, który mógł podjąć Pawła z jachtu, obsadzić go nową załogą, a Pawła przetransportować szybkim pontonem do Kołobrzegu. Podobne akcje już były przeprowadzane przez załogę „Nawigatora” w poprzednich latach. W razie potrzeby załoga „Nawigatora XXI” poprosiłaby o pomoc SAR, jej silna radiostacja oraz doświadczenie ze wspólnych ćwiczeń ratowniczych to ważne elementy poczucia bezpieczeństwa żeglarzy w naszych regatach.

Z tych regat mamy też szereg ważnych spostrzeżeń organizacyjnych. W pełni sprawdził się termin składania zgłoszeń 1 lipca. Zgłosiło się 55 jachtów, a to umożliwia przygotowania zakończenia na konkretną liczbę żeglarzy i ograniczenia kosztów do rzeczywistych potrzeb. Wszystkie jachty były ubezpieczone od odpowiedzialności cywilnej, choć niektórzy żeglarze zawarli umowy na zbyt niskie kwoty rzędu kilku czy kilkunastu tysięcy złotych. Dobre OC powinno być jak w Pantaenius Ubezpieczenia Jachtów na 6.000.000 euro. Ciągle część żeglarzy nie ma świadomości, że potencjalne szkody, szczególnie ludzkie, przy wieloosobowych załogach mogą być ogromne i na to jest potrzebne duże OC, które wcale nie kosztuje bardzo drogo. Warto już teraz o tym pomyśleć, bo OC jest potrzebne zawsze, nie tylko w regatach.

 

Piotr Stelmarczyk. Komandor XVII Regaty Unity Line im. Piotra Waszczenko

Szczecin, 13.09.2017.

 

 

 

 

 

 

Tagi: regaty, Regaty Unity Line
O Autorze

Piotr Stelmarczyk

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 5 December

Pierwszy i najpopularniejszy zespół szantowy "Stare Dzwony" obchodził jubileusz 20. lecia działalności.
czwartek, 5 grudnia 2002
Kazimierz Jaworski "Kuba" na s/y "Spanielek" ukończył regaty Mini Trasat; płynąc samotnie pokonał dystans prawie pięciu tysięcy mil w czasie 42 dni i 6 godzin, zajmując na mecie 2. miejsce.
poniedziałek, 5 grudnia 1977
We Wrocławiu powołano do życia oddział Yacht Klubu Polski.
czwartek, 5 grudnia 1946