TYP: a1

Superklej do statków?

czwartek, 28 października 2021
Hanka Ciężadło

Jak wiemy, amerykańscy uczeni zajmują się dosłownie wszystkim. Nic zatem dziwnego, że powstają o nich kolejne memy oraz że od czasu do czasu zdarzy im się odkryć coś naprawdę fajnego. Na przykład klej do statków (a także barek, jachtów i innego pływającego ustrojstwa).

Super-hiper-klej

Uczeni z Indiana University i Brown University już od dawna prowadzili badania nad żyjącymi w wodzie bakteriami Caulobacter crescentus. Wyjątkowość tych mikrobów polega na tym, że potrafią one utrzymać się na liściach, kamieniach i innych obiektach zanurzonych w szybko płynącej wodzie. Krótko mówiąc – powinno je dawno zmyć, a nie zmywa. Dlaczego?

Przyczyną takiego stanu rzeczy okazał się wytwarzany przez te bakterie klej organiczny. I to nie byle jaki. Naukowcy twierdzą zgodnie, że może to być najsilniej klejąca substancja na świecie. Siła potrzebna do oderwania przedmiotów połączonych za jej pomocą to ponad 70 niutonów na milimetr kwadratowy.

Sól w oku uczonych

Co więcej, ponieważ bakterie, o jakich mowa, żyją w wodzie, wytwarzany przez nie klej świetnie łączy nawet mokre powierzchnie. Jego komercyjne wykorzystanie umożliwiłoby nie tylko „łatanie” statków (i to na pełnym morzu), ale też znalazłoby zastosowanie w innych dziedzinach życia, np. w medycynie ratunkowej. Zresztą, opcji byłoby całkiem sporo, bo wytwarzana przez Caulobacter substancja przykleja się właściwie do wszystkiego, począwszy od roślin, poprzez szkło, metal, kamień, aż po żywe organizmy.

Superklej, o jakim mowa, miał tylko jedną wadę – niestety, dość istotną. Mianowicie, nie działał w słonej wodzie. Pokonanie tego problemu zajęło naukowcom drobnych kilkanaście lat – w końcu się jednak udało. Ostatnio na łamach „Science” ukazał się artykuł informujący, że profesor mikrobiologii, Yves Brun, wraz ze swoim zespołem znalazł sposób na podkręcenie właściwości kleju. Profesor na co dzień pracuje w Université de Montréal, czyli w sumie można go uznać za amerykańskiego naukowca – w końcu trudno zaprzeczyć, że Kanada też leży w Ameryce.

Jak to działa?

Rozwiązanie problemu klejenia w słonej wodzie przyniosło porównanie genów Caulobacter crescentus z tym, co prezentują sobą ich krewniaczki – bakterie z gatunku Hirschia baltica, które żyją w morzu. Po rozpracowaniu genomu jednych i drugich możliwe było dokonanie drobnych manipulacji genetycznych. Pozwoliło to skłonić mikroby do współpracy, a zarazem „upgradować” superklej do takiego stopnia, że dzisiaj działa nawet w środowisku o mocnym zasoleniu.

Teraz nic już nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać go w przemyśle stoczniowym lub żeglugowym. Trzymamy kciuki, by plan się powiódł, tym bardziej że jest to substancja znacznie bardziej przyjazna środowisku, niż stosowane do tej pory kleje ropopochodne.

 

Tagi: klej, naukowcy, bakterie, badania, Caulobacter crescentus
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 kwietnia

W Warszawie odbywa się prezentacja projektu udziału Jarosława Kaczorowskiego w regatach mini Transat.
środa, 19 kwietnia 2006
Henry de Voogt otrzymuje paszport na rejs z Vlissingen do Londynu "w małej, samotnej łodzi, zupełnie samodzielnie, jedynie z pomocą Opatrzności Bożej".
czwartek, 19 kwietnia 1601