TYP: a1

Morze Rossa: Sztormowanie pod górą lodową

czwartek, 5 marca 2015
Informacja prasowa | J.J. Cieliszak
Sytuacja jest następująca: ostatnie dwie doby trwamy na pozycji 74 stopnia 28 minuty S czyli właściwie już przy wyjściu z zamarzającego Morza Rossa. Mimo, że to tylko ok. 80 mil (150 km) do wolnej wody cieplejszego Oceanu Południowego - woleliśmy poczekać... Poprzednie kilka zeszły nam na przechodzeniu przez pak lodowy, potrzebny był jeszcze jeden dzień dobrej pogody. Ale zaczęło wiać powyżej 30 do 40 węzłów (60-75 km/godz.). To nie jest dobra prognoza do slalomu między lodowymi growlerami. Dlatego znaleźliśmy górę lodową z którą "zawarliśmy bliższą znajomość" i w której "cieniu" postanowiliśmy poczekać aż zakończy się sztorm. Spod "naszej" góry obserwujemy przechodzące obok pola paku lodowego. Znowu są noce - czyli (na razie) 2 godziny "prawie ciemności" na dobę. Co jakiś czas nadchodzi także gwałtowna śnieżyca przyprawiająca sternika o szybsze tętno.

Selma Expeditions

Jest spokojniej, ale dalej kiwa nami nieźle, pływamy na silniku "w kółko Macieju": najpierw do rozsądnej granicy wyznaczanej przez górę, tak by w nią nie wjechać, potem wzdłuż - do momentu gdy wiatr nie zaczyna wpychać na górę, lub nie obraca dziobu od góry. Wtedy odpływamy na tyle daleko, aby nie zaczęły nami rzucać szkwały, znowu powrót pod górę i cała zabawa od początku. Lodowe sztormowanie po góralsku :-) Dosyć monotonne, ale wymaga dużej precyzji całej dyżurnej wachty. Do powyższego dochodzi jeszcze śnieżyca i nagłe odkrętki wiatru. O krze i mniejszych górkach lodowych - pływających wokoło nie warto wspominać!. Czasem jeszcze wiatromierz postraszy 55 węzłami wiatru w szkwale (porywy wiatru ponad 100 km/godz.).

Selma Expeditions

Opowieść sternika "Praktyka jest taka - idziesz w kierunku góry, nagle masz na wodzie trzy szkwały. Jeden z lewej strony góry, drugi z prawej, a środkiem ciśnie małe tornado i absolutnie nie wiadomo jak przepcha ci dziób. Ustawiasz swój wariant podróży. A tu wiatry wypychają cię poza w miarę bezwietrzne pole. Dajesz mocno gazu. Jak zdążysz na czas, wrócisz na kurs. Jeśli nie, dodatkowe kółeczko i powrót pod ściankę. Wiele emocji i sporo kręcenia kółkiem...".

Selma Expeditions

Pod pokładem prawie ciepło. Solidne posiłki, kolejne wachty na górze, pozostali odpoczywają śpiąc, albo czytając. Wszyscy zdrowi, ciepło - piecyk grzeje. Na zamówienie - można nawet dostać - espresso Taka mała selmowa stabilizacja: Antarktyda - na środku najzimniejszego na świecie Morza Rossa, ponad 18 tys. km od Polski, w środku sztormu, pod górą lodową...

04.03. wieczorem (polskiego czasu) odbieramy nową prognozę pogody i aktualną satelitarną mapę lodów. Decyzja - ruszamy na Północ. Kurs 30°

Ze sztormującej w lodzie Selmy pozdrawiają:

Piotr oraz Jacek, Wifi, Artur, Krzysiek, Damian, Duszan, Luby, Leon, Tomek i Kris.

Źródło: Selma Expeditions.com

Selma Expeditions
Tagi: Selma Expeditions, Antarktyka
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 31 May

Po wielu latach postoju w Jastarni, we Władysławowie rozpoczyna się remont jachtu "Generał Zaruski".
wtorek, 31 maja 2005
Wystartowały regaty The Transat (dawny OSTAR) z Plymouth do Bostonu; w klasie trimaranów regaty wygrał Michel Desjoyeaux w czasie 8 dni, 8 godzin, 29 minut i 55 sekund.
poniedziałek, 31 maja 2004
Z okolic Wysp Kanaryjskich na tratwie "Ju-Fu" wyruszyła w rejs przez Atlantyk polska załoga pod dowództwem Krzysztofa Opieli; żeglarze dotarli do Juan w Puerto Rico, po 81 dniach żeglugi i przebyciu około 3000 Mm.
niedziela, 31 maja 1992
Zmarł Zbigniew Krasnodębski - zasłużony działacz żeglarski, wcześniej żołnierz AK i uczestnik Powstania Warszawskiego, działacz Yacht Klubu Polski, Głównej Komisji Turystyki Żeglarskiej PZŻ.
piątek, 31 maja 1991