TYP: a1

A Wyspy Owcze nadal sto lat za...

wtorek, 12 grudnia 2023

...resztą świata. Mieszkańcy tego chłodnego archipelagu słyną z pomysłów, które reszta ludzkości uprzejmie określa jako kontrowersyjne. Teraz znów dowiedli, że mają za nic nie tylko ochronę przyrody, ale też międzynarodowe ustalenia, które z założenia mają prowadzić do szybszego zakończenia wojny.

Zimny, daleki Føroyar

Wyspy Owcze (Føroyar) to wulkaniczny archipelag na północnym Atlantyku, stanowiący terytorium autonomiczne Danii. Zamieszkują go tzw. Farerowie, będący w gruncie rzeczy potomkami norweskich wikingów, a język farerski bywa bliższy ich sercom, niż duński (co ciekawe, oba uznawane są za urzędowe).

Tym, z czego słyną Wyspy Owcze, nie jest jednak sentyment do przodków w rogatych hełmach, ale zamiłowanie do własnoręcznego zabijania waleni. Tak zwana rzeź grindwali, w której szlachtowane są różnego rodzaju ssaki morskie (nie wyłączając młodych osobników i ciężarnych samic), z jakiegoś powodu jest tam uznawana za doskonałą rozrywkę, mimo iż społeczność międzynarodowa od lat apeluje o ukrócenie tego barbarzyństwa.

Deal z Rosją

Ostatnimi czasy o Wyspach Owczych znów zrobiło się głośno – tym razem jednak nie z powodu niszczenia przyrody, lecz wyłamywania się z europejskiej (a nawet światowej) solidarności. Okazało się bowiem, że Wyspy podpisały z Federacją Rosyjską kontrowersyjną umowę o połowach, o czym z dumą poinformowało farerskie ministerstwo rybołówstwa i infrastruktury.

W wielkim skrócie wygląda to następująco: w 2024 roku wyspiarze będą mogli prowadzić połowy w rosyjskiej części Morza Barentsa, a w zamian za to Rosjanie mają prawo korzystać z farerskich portów i akwenów na Atlantyku. W zasadzie jest to nic innego, jak dobra, sąsiedzka współpraca. Nie ma się czego przyczepić; z tym że Rosja prowadzi właśnie wojnę, więc z powodu sankcji porty krajów Unii Europejskiej są zamknięte dla jej statków. Jak widać, nie wszystkie.

A co to komu przeszkadza?

Trzeba pamiętać, że nie chodzi tu jedynie o wyłamanie się z szeregu i podpisanie umowy tam, gdzie inni tego odmówili. Rzecz w tym, że z racji swojej lokalizacji terytorium Wysp Owczych doskonale nadaje się do przygotowywania aktów sabotażu.

Należy podkreślić, że Rosja żadnego takiego aktu tam nie dokonała – ale sama świadomość, że teoretycznie mogłoby to nastąpić sprawia, iż mieszkańcy krajów nordyckich zwyczajnie się boją. Nic zatem dziwnego, że decyzja Wysp Owczych spotkała się z krytyką władz Danii i nie tylko. 

Archipelag ma jednak prawo do podejmowania samodzielnych ustaleń w sprawach rybołówstwa. Pierwszą umowę z Rosją podpisano w tym zakresie już dawno, bo w 1977 roku i od tamtej pory jest ona odnawiana. Kiedy w 2022 r. (czyli już po rozpoczęciu wojny na Ukrainie) przedłużono ją na 2023 rok, wywołało to co najmniej zaskoczenie. Teraz kolejny aneks dotyczący 2024 r. już nikogo nie dziwi.

Tagi: Wyspy Owcze, Rosja, rybołówstwo, umowa
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 27 kwietnia

Na "Down Star" zakończył rejs dookoła świata George Fairle.
wtorek, 27 kwietnia 1965
Odbył się w Warszawie Zjazd Delegatów YKP; zjazdowi przewodniczył Ludwik Szwykowski, jeden z założycieli YKP. Na zjeździe wybrano nowy zarząd z prezesem Bronisławem Barylskim na czele.
niedziela, 27 kwietnia 1947
W Warszawie umiera Antoni Dobrowolski (urodzony w 1872 r.) profesor, geograf, uczestnik wyprawy arktycznej na belgijskim żaglowcu "Belgica", przyczynił się do powstania pierwszej polskiej stacji artycznej na Wyspie Niedźwiedziej.
wtorek, 27 kwietnia 1954
Urodził się Samuel Morse, twórca alfabetu Morse'a.
środa, 27 kwietnia 1791
Na Filipinach w walce z tubylcami ginie Ferdynand Magellan.
sobota, 27 kwietnia 1521