Dziś o 6.53 polskiego czasu szczeciński żeglarz Radek Kowalczyk ukończył regaty Mini Transat. Na trasie, która liczyła ponad 8 tysięcy kilometrów, Radek musiał zmagać się nie tylko z czasem i warunkami pogodowymi, ale również awariami, które dwukrotnie zmusiły go do przerwania wyścigu w celu dokonania napraw.
Emocje towarzyszyły żeglarzowi do samego końca. Przed samą metą złapał go sztorm z tropikalną ulewą, a siła wiatru dochodziła do 30 węzłów. Teraz Radka czeka zasłużony odpoczynek w Brazylii. Powrót do Szczecina planuje pod koniec listopada.
"Brałem udział 44 dni w wyścigu, z czego 40 dni byłem na oceanie, a tylko 4 dni na lądzie. Duża trudnością było życie na 2 m2 przez tak długi okres czasu oraz brak łączności z lądem. Czuję się fizycznie bardzo dobrze i po gorącym prysznicu jestem gotów do żeglugi powrotnej"— powiedział Radek na mecie.
W Trzebieży rozpoczyna się największy rejs "Zewu Morza" dookoła świata; rejsem dowodził Kapitan Zdzisław Michalski. Dwa dni później w Szczecinie na Wałach Chrobrego odbyło się oficjalne rozpoczęcie rejsu.
wtorek, 6 listopada 1973
Zmarł Stanisław Turketti, działacz żeglarski, wieloletni zawodnik i mistrz Polski w bojerach, autor wielu publikacji.
czwartek, 6 listopada 1969
Zagłada wielomasztowej fregaty "Preussen" (nośność około 8000 ton, długość ponad 130 m). Po kolizji z parowcem "Brighton" żaglowiec tonie w kanale La Manche.