Ogromny wycieczkowiec “Norwegian Escape” opuścił w piątek niemiecką stocznię. Zanim dotarł do portu w Holandii, musiał się jednak przeprawić przez… bardzo wąską rzekę. Podróż zajęła gigantowi niemal dobę.
Wszystkie statki wybudowane w niemieckim Meyer Werft zmuszone są pokonać tę trasę. Jest to spowodowane lokalizacją stoczni, która jest położona w Papenburgu, nad rzeką Ems - przepływającą przez Niemcy i Holandię. Dzięki temu, Choć odległość między punktem początkowym i docelowym w podróży wynosi tylko 20 mil morskich, przeprawa zajmuje statkom co najmniej kilkanaście godzin.
W przypadku “Norwagian Escape”, podróż zajęła niemal dobę. Mierzący 325 metrów długości i 42 metry szerokości wycieczkowiec jest jedną z największych jednostek, którym udało się pokonać rzekę Ems. Warto zaznaczyć, że przeprawa odbywała się… rufą do przodu. Teraz statek dokuje w porcie Eemshaven, a już wkrótce wyruszy przez Morze Północne do Norwegii.
Szwajcarska "Allinghi" ponownie wygrała najbardziej prestiżowe regaty żeglarskie i zdobyła Puchar Ameryki. W finale pokonała "Team New Zealand". W gronie pretendentów do tytułu walczył hiszpański zespół "Desafio" ze skipperem Karolem Jabłońskim.
wtorek, 3 lipca 2007
Na Atlantyku "Orange 2" przepłynął w ciągu doby 766 Mm.
poniedziałek, 3 lipca 2006
Wyruszyła z Gdańska wyprawa jachtu "Gedania" z zamiarem opłynięcia obu Ameryk. Wyprawą dowodził Kpt. Dariusz Bogucki.
czwartek, 3 lipca 1975
W regatach Bermudy-Europa po raz pierwszy wystartował polski jacht "Komodor" z Kpt. Tadeuszem Siwcem.