TYP: a1

Knudel wciąż na dnie

środa, 7 lutego 2018
Anna Ciężadło

Próba podniesienia z dna zabytkowego jachtu "Knudel" zakończyła się niepowodzeniem. Mimo zaangażowania specjalistycznego sprzętu i trwających niemal tydzień przygotowań, jednostka ponownie znalazła się pod wodą.

Jacht, który właściwie był pływającym karawanem (ale jakże urokliwym), zatonął 17 stycznia w marinie w Gdyni. Do dzisiaj trwają spekulacje, w jaki sposób mogło do tego dojść i dlaczego ta piękna, zabytkowa jednostka zatonęła tak szybko.

 

<t>Fot. Jacek Kwilarz</t>

 

Co poszło nie tak?

Do wyciagnięcia jachtu postanowiono użyć specjalnych poduszek powietrznych. Całą akcję poprzedziły kilkudniowe przygotowania, mające na celu zabezpieczenie jednostki oraz wypompowanie wody z jej wnętrza. Niestety, podczas próby wydobycia jacht przechylił się i ponownie zatonął.

Armator jachtu, p. Adam Wojciechowski, powiedział w rozmowie z Polsat News, że do pełni szczęścia zabrakło dosłownie trzech minut. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego podczas podnoszenia jednostka przechyliła się, ale być może doszło tu do rozszczelnienia poduszki powietrznej lub jej zaworu.

Akcja wydobywania Knudla z dna gdyńskiej mariny będzie oczywiście kontynuowana, chociaż prawdopodobnie konieczne będzie zastosowanie większych poduszek.

 

Film z przygotowań do podnoszenia jachtu możecie obejrzeć tutaj:

 

 

Dlaczego Knudel zatonął?

Oficjalnej odpowiedzi na powyższe pytanie wciąż nie mamy, więc pozostają nam jedynie spekulacje. Wiemy natomiast, że nurkom, badającym zatopioną jednostkę, nasunęły się pewne przypuszczenia.

Stwierdzili oni bowiem, iż lewa burta została uszkodzona jakimś przedmiotem szerszym od odbijaczy. Prawdopodobnie była to albo belka, albo bryła lodu, która znalazła się pomiędzy poszyciem jednostki a nabrzeżem i spowodowała rozszczelnienie.

Czy tak było w rzeczywistości, na razie nie sposób stwierdzić. Z pewnością podniesienie jachtu z dna pozwoli rzucić nieco światła na tę sprawę.

 

Źródło: media

 

Tagi: Knudel, akcja ratunkowa, Gdynia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 24 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth przekracza s/y "Otago" pod Kpt. Zdzisławem Pieńkawą.
środa, 24 kwietnia 1974
"Nord III" z Andrzejem Urbańczykiem na pokladzie wyruszył z Jokohamy w rejs powrotny do San Francisco; czas przejścia trasy równy około 50 godzin odnotowano w księdze rekordów Guinnessa.
poniedziałek, 24 kwietnia 1978
Po dwóch latach starań podniesiono z dna morskiego okręt "Vasa"; dzisiaj statek jest atrakcją morską Sztokholmu, pełniąc rolę statku-muzeum.
poniedziałek, 24 kwietnia 1961
Joshua Slocum z Bostonu wypłynął samotnie na s/y "Spray" w okołoziemski rejs; było to pierwsze okrążenie Ziemi w samotnej żegludze (rejs zakończył się po trzech latach 27.06.1898 r.).
środa, 24 kwietnia 1895