Zakończone w Turcji Mistrzostwa Europy w klasie WingFoil okazały się niezwykle udane dla polskiej reprezentacji. Polacy wracają z trzema medalami: Kamil Manowiecki sięgnął po srebro w rywalizacji mężczyzn, Karolina Kluszczyńska zdobyła brąz wśród kobiet, a Szymon Cieślak stanął na najniższym stopniu podium w kategorii U19.
– Bardzo udane regaty dla polskiego teamu. Zabrakło jedynie medalu w kategorii masters, ale plan, jaki sobie założyliśmy, został zrealizowany. Szymon Cieślak zaliczył debiut w tak wielkiej imprezie i to z brązem – relacjonuje Tomasz Janiak, trener Kadry Narodowej Polskiego Związku Żeglarskiego w klasie WingFoil.
W rywalizacji mężczyzn losy medalu ważyły się do ostatnich chwil finałowego wyścigu. Kamil Manowiecki popłynął bardzo pewnie, świetnie wystartował i utrzymał wysokie tempo przez cały wyścig. Ostatecznie zdobył srebrny medal, przegrywając tylko nieznacznie z Francuzem Mathisem Ghio.
Dla Karoliny Kluszczyńskiej wszystko rozstrzygnęło się ostatniego dnia – Karolina z czwartego miejsca awansowała do półfinałów, które wygrała, a następnie zajęła drugie i trzecie miejsce w wyścigach finałowych, co zapewniło jej miejsce na podium.
– Trzeba zaznaczyć, że warunki były bardzo trudne, z wyjątkowo zmiennym wiatrem. W takich sytuacjach szczęście niejednokrotnie odgrywa kluczową rolę – dodaje trener Janiak.
Największą niespodziankę sprawił Szymon Cieślak, który po raz pierwszy wystąpił w tak prestiżowej imprezie i od razu wywalczył brązowy medal w kategorii U19. To efekt konsekwentnej pracy w ramach programu „Kuźnica Talentów”, prowadzonego przy współpracy z PZŻ. W tym samym programie uczestniczył również Bartosz Peczka, który rozpoczął treningi dopiero w sierpniu, a już pokazuje duży potencjał.
Warto też wspomnieć o Jakubie Balewiczu, który po zakończeniu Mistrzostw Europy w klasie Formula Kite zdecydował się wystartować również w WingFoilu. W ostatnim wyścigu – tzw. Golden Ticket – zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
Katarzyna Trautman również może zaliczyć regaty do udanych – awansowała z ćwierćfinału do półfinału, gdzie przez większą część wyścigu płynęła na drugiej pozycji. Niestety, drobny błąd kosztował ją spadek na trzecie miejsce i ostateczne piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
– Możemy być dumni z całej ekipy. Atmosfera w teamie była bardzo dobra – zawodnicy wspierali się i dopingowali nawzajem. Cieszy mnie też fakt, że mamy coraz więcej młodych zawodników, którzy trenują i zaczynają rywalizację w Pucharze Polski – podsumowuje trener Janiak.
Patrząc w przyszłość, szkoleniowiec nie kryje swoich ambicji.
– Nie ukrywam, że jako trener stawiam na młodych ludzi, mając w perspektywie Igrzyska Olimpijskie w 2032 roku w Brisbane. Zachęcam młodzież i dzieci, by próbowały swoich sił w żeglowaniu na WingFoilu, najpierw w regatach krajowych organizowanych przez PSWing, a potem – kto wie – może na arenie międzynarodowej.
Polacy po raz kolejny pokazali, że WingFoil jest naszą mocną stroną w żeglarstwie, a przyszłość tej dyscypliny może być biało-czerwona.
Link do wyników: https://wingfoilracing.org/2025europeans
Tagi: Polska, medal, WingFoil