Szkoła żeglarstwa 4winds - Nawigacja klasyczna 6/9

czwartek, 19 grudnia 2013
Szkoła żeglarstwa 4winds
O tym jak płynąć, by dopłynąć, pisze kapitan Krzysztof Piwnicki ze szkoły żeglarstwa 4winds.

W poprzednich naszych spotkaniach wyjaśniliśmy sobie, jak ustalić dokąd jacht dopłynie, jeżeli sternik będzie utrzymywał określony kurs kompasowy. Teraz spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, jaki kurs kompasowy powinien trzymać sternik, aby nasz jacht dopłynął tam, dokąd chcemy.

Aby ustalić nasz kurs kompasowy, czyli ten, jaki sternik powinien trzymać na kompasie, żeby nasz jacht płynął zamierzoną przez nas trasą, należy również uwzględnić deklinację, dewiację, poprawki na wiatr, prąd czy sternika. Tym razem jednak od kursu odczytanego z mapy będziemy musieli odjąć wszystkie poprawki. W tym celu konieczne będzie przekształcenie poznanego wcześniej wzoru.

Będzie ono wyglądało następująco:

skoro
KDw = KK + (d) + (pw) + (ps) + (δ)

to:
KK = KDd – (d) – (pw) – (ps) – (δ)

Jak zatem widzimy, czynność nie jest nad wyraz skomplikowana. Pamiętajmy jednak o kilku istotnych zasadach. Po pierwsze - wszystkie wartości zapisujmy w nawiasach, bo każda z nich może być dodatnia lub ujemna. Po drugie - nie dokonujmy obliczeń w pamięci. Jest ona zawodna, a w czasie rejsu, gdy dochodzi zmęczenie, czasami zimno czy choroba morska, o pomyłkę nietrudno.

Teraz wystarczy podstawić do wzoru odpowiednie wartości. I tu pojawia się problem. Jak zapewne zauważyliście, nie możemy wstawić wartości dewiacji, gdyż jest ona najczęściej podana w tabeli dla kursu kompasowego, a tego właśnie szukamy. Co prawda można się spotkać z tabelami dewiacji uwzględniającymi kurs magnetyczny oprócz kompasowego lub z wykresami Napiera, na których możemy odczytać dewiacje dla kursu magnetycznego, jednak stanowią one prawdziwą rzadkość. Chcąc zatem obliczyć KK, należy najpierw obliczyć kurs magnetyczny (KM) jako najbliższy kursowi kompasowemu (KK), a następnie wstawić do wzoru wartość dewiacji odczytaną z tabeli dla wartości obliczonego KM, traktując go jako KK.

Spróbujmy zastosować tę metodę w praktyce. Wyobraźmy sobie, że zamierzamy popłynąć z Gdyni do Helu. Z mapy odczytaliśmy przy pomocy trójkąta nawigacyjnego, że jest to kurs 060°. Wiatr wieje z północy, więc będziemy w kursie bajdewind. Odczytaliśmy przy pomocy trójkąta nawigacyjnego i liny za rufą, że dryf wynosi w tym wypadku 10° (wiatr „zdmuchuje” nas na prawo, bo wieje z lewej burty, a więc pw będzie dodatnia + 10). Z naszym sternikiem płyniemy nie pierwszy raz i wiemy, że zawsze „ląduje” o 5° na prawo, więc ps wyniesie + 5°. Z mapy odczytaliśmy też, że deklinacja w tym miejscu w roku 2011 wynosiła 004°35’ E, roczna poprawka 7’E, tak więc w 2014 r. deklinacja wyniesie 004°35’ + (+21’) (bo 3 lata x +7’) = 004°56’ E. Dewiacji oczywiście nie znamy, bo nie znamy jeszcze naszego KK. Jaki kurs mamy podać sernikowy? Sprawdźmy.

KK = Kdw – (d) – (pw) – (ps) – (δ)
KK = 060 ° - (+ 004°56’) - (+10°) – (+5°) – (δ)
KK = 060° - 004°56’ - 10° - 5° - (δ)
KK = 060° - 019°56’ – (δ)
KK = 040°04’ - (δ)

Tak więc 040°04’ to nasz KM. Potraktujmy go chwilowo jako KK i dla niego odczytujemy wartość δ. Niech wyniesie ona przykładowo +8°. Teraz wartość tę podstawimy do wzoru i uzyskamy dalszą część działania:

KK = 040°04’ - (+8°)
KK = 040°04’ - 8°
KK = 032°04’

Teraz sprawdzamy, czy δ dla obliczonego w ten sposób KK = 032°04’ wynosi tyle samo, co dla KM = 040°04’. Jeżeli różnica ta jest mniejsza niż 3° (taką rozbieżność można zwyczajowo dopuścić, choć im dokładniej wyznaczymy nasz kurs tym lepiej), to wynik uznajemy za ostateczny i sternikowi podajemy KK = 032°04’. Nasz jacht popłynie wtedy KDw 060°, czyli takim kursem, jaki odczytaliśmy z mapy. Jeżeli natomiast δ dla 032°04’, czyli dla KK będzie różna od 040°04’, czyli KM o 3° lub więcej (np. +5) wracamy do obliczeń i w miejsce δ = +8 wstawimy δ = +5. Tak więc
KK = 040°04’ - (+5°)
KK = 040°04’ - 5°
KK = 035°04’

Ten wynik uznamy za ostateczny i podamy sternikowi.
Zobaczmy, jak będzie to wyglądać na mapie:


Kpt. Krzysztof Piwnicki
4winds szkoła żeglarstwa
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 6 lipca

Bruno Peyron na "Orange 2" bije rekord przejścia Atlantyku (2925 Mm w czasie 4 dni, 8 godzin, 23 minuty, 5 sekund).
czwartek, 6 lipca 2006
Francis Joyon bije na trimaranie "IDEC" rekord przejścia Atlantyku z czasem 6 dni, 4 godziny, 1 minuta, 5 sekund (2980 Mm).
środa, 6 lipca 2005
Wyruszył s/y "Generał Zaruski" pod dowództwem Kpt. Andrzeja Rościszewskiego; statek dotarł aż do Hornsundu i Zatoki Białych Niedźwiedzi, do polskiej stacji arktycznej. Rejs zakończył się 31.08.1975 r. w Gdyni.
niedziela, 6 lipca 1975
Z Hamilton na Bermudach wystartował do transatlantyckich regat z metą w Travemunde s/y "Komodor" pod dowództwem Kpt. Tadeusza Siwca; był to pierwszy start polskiego jachtu w regatach oceanicznych.
sobota, 6 lipca 1968
Na Morawach urodził się Richard Konkolski, żeglarz czechosłowacki, dwukrotny uczestnik wokółziemskich regat dookoła świata BOC Challenge.
wtorek, 6 lipca 1943
Zakończył rodzinny rejs dookoła świata na szkunerze "Sunbeam" Thomas Brassey; trasa o długości 37 000 Mm wiodła z Cowes przez Rio de Janeiro, Cieśninę Magellana, Tahiti, Honolulu, Colombo, Kanał Sueski, Gibraltar do Cowes.
piątek, 6 lipca 1877