TYP: a1

Wypadek na Bałtyku

poniedziałek, 25 maja 2020
AC/z mediów

W ciągu ostatniego weekendu na Morzu Bałtyckim w okolicy Redłowa miał miejsce groźny incydent. Musiała interweniować Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, WOPR, a także śmigłowiec Marynarki Wojennej. Misja zakończyła się sukcesem – ratownikom udało się uratować dwóch żeglarzy. Niestety, jacht, na którym płynęli, zatonął.


Zgodnie z informacjami, jakich udzielił rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Goeck, akcja rozpoczęła się 23 maja o godz. 12.50. W tym czasie jeden z żeglarzy zadzwonił do Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni z informacją, że jednostka, na której się znajduje wraz z inną osobą, tonie.

Służby natychmiast przystąpiły do interwencji. Sytuację mocno utrudniał fakt, iż mężczyzna nie umiał podać swojego dokładnego położenia. Jedyną informacją, której potrafił udzielić, był to, że tonąca jednostka niedawno znajdowała się w okolicy toru podejściowego do portu w Gdyni. Kontakt z żeglarzem urwał się nagle, ponieważ jacht zatonął. W akcji ratowniczej wzięły udział cztery jednostki MSPiR i dwie WOPR, a także śmigłowiec Marynarki Wojennej.

Pomocy udzieliła również policja. Dzięki informacjom pozyskanym od funkcjonariuszy udało się ustalić, że telefon komórkowy pechowego żeglarza po raz ostatni logował się w okolicy Redłowa. Pozwoliło to na zawężenie obszaru poszukiwań. Ostatecznie akcja zakończyła się sukcesem – około 14.00 odnaleziono obu mężczyzn. Znajdowali się w odległości około 2 mil morskich od Redłowa. Byli w dobrym stanie, mieli jedynie objawy wyziębienia. Jak podkreśla rzecznik MSPiR, kluczowy dla powodzenia całej akcji był fakt, iż żeglarze mieli na sobie kamizelki ratunkowe.

Tagi: Bałtyk, wypadek, policja, służby, kamizelka ratunkowa, Redłowo
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 lipca

Wyruszyła śladem swojej poprzedniczki z 1957 r. (tratwa Nord) - tratwa "Nord-bis" z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem i zmieniającą się po drodze załogą. Po dotarciu do Gotlandii i 25 dniach żeglugi tratwa powróciła do Gdańska.
środa, 19 lipca 2006
W Gdyni rozpoczął się kolejny zlot żaglowców The Cutty Sark Tall Ship's Race.
sobota, 19 lipca 2003
Z przystani AKM w Gdańsku wyruszył niewielki (niecałe 8 m długości) jacht "Probus" z Kapitanem Jerzym Cołojewem z dwoma przyjaciółmi w rejs na Szetlandy, Wyspy Owcze; mały jacht powrócił do domu, po przebyciu około 2500 Mm w ciągu 777 godzin.
poniedziałek, 19 lipca 1971
Opuściło Świnoujście "Roztocze" z Kpt. Ziemowitem Barańskim, wychodząc w zakończony powodzeniem rejs na Wyspy Owcze.
poniedziałek, 19 lipca 1971