TYP: a1

Rosyjski okręt niedaleko Helu

poniedziałek, 16 września 2024

W czasie gdy większość serwisów informacyjnych skupia się na szalejącej na południu Polski powodzi, na Bałtyku dzieją się interesujące rzeczy. Niedaleko Półwyspu Helskiego pojawił się rosyjski okręt rozpoznania radioelektronicznego. Jednostka przebywała na wodach międzynarodowych, ale na tyle blisko naszych granic i infrastruktury krytycznej, by zwrócić uwagę odpowiednich służb.

Co to za statek?

Chodzi o należący do Federacji Rosyjskiej okręt zwiadowczy Vishnya (według kodu NATO), nazywany też Meridian, a według oznaczenia radzieckiego — Projekt 864. Jednostki tej klasy zostały zbudowane na zamówienie radzieckiej marynarki wojennej jeszcze w latach 80 ubiegłego wieku, a powstały... w Gdańsku.

Jak informuje Wikipedia, okręty typu Meridian to duże jednostki przystosowane do zbierania sygnałów wywiadowczych – i właśnie rejestrowanie oraz przesyłanie informacji należy do ich głównych (choć niejedynych) zadań. Okręty są bowiem wyposażone w systemy uzbrojenia bliskiego zasięgu oraz w rakiety typu ziemia-powietrze SA-N-8.

Federacja Rosyjska dysponuje siedmioma okrętami tego typu, z czego dwa — Priazowje (201) i Fiodor Gołowin (520) i wchodzą w skład Floty Bałtyckiej. Pozostałe operują na Pacyfiku, Morzu Czarnym lub stanowią część rosyjskiej Floty Północnej.

Po co ta wycieczka?

Jak już wiemy, okręt znajdował się kilkanaście mil morskich od Helu, na wodach międzynarodowych, a więc, mówiąc kolokwialnie, nie wszedł nam w szkodę. Nie oznacza to jednak, że można zignorować jego obecność – służby podejrzewają, że jednostka mogła prowadzić obserwację infrastruktury krytycznej, jak i prowadzić nasłuch, czy wreszcie wywoływać zakłócenia łączności. Oczywiście istnieje opcja, że Rosjanie nic złego nie mieli na myśli i po prostu przepłynęli w miejscu, w którym każdemu wolno pływać. 

Trzeba też pamiętać, że obecność rosyjskiej jendostki mogła być związana z faktem, iż siły Federacji kończą właśnie ćwiczenia „Okean 2024”. Wzięło w nich udział 90 000 żołnierzy, 120 śmigłowców i samolotów, a przede wszystkim 400 okrętów. Całe to dobro operowało na Pacyfiku, Oceanie Arktycznym, a także morzach: Śródziemnym, Kaspijskim i Bałtyckim. Celem ćwiczeń było trafianie "w strategicznie ważne obiekty i w siły fikcyjnego wroga". A skoro fikcyjnego, to możemy chyba spać spokojnie?

 

Tagi: okręt, Hel, Bałtyk, Rosja
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 lipca

Wyruszyła śladem swojej poprzedniczki z 1957 r. (tratwa Nord) - tratwa "Nord-bis" z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem i zmieniającą się po drodze załogą. Po dotarciu do Gotlandii i 25 dniach żeglugi tratwa powróciła do Gdańska.
środa, 19 lipca 2006
W Gdyni rozpoczął się kolejny zlot żaglowców The Cutty Sark Tall Ship's Race.
sobota, 19 lipca 2003
Z przystani AKM w Gdańsku wyruszył niewielki (niecałe 8 m długości) jacht "Probus" z Kapitanem Jerzym Cołojewem z dwoma przyjaciółmi w rejs na Szetlandy, Wyspy Owcze; mały jacht powrócił do domu, po przebyciu około 2500 Mm w ciągu 777 godzin.
poniedziałek, 19 lipca 1971
Opuściło Świnoujście "Roztocze" z Kpt. Ziemowitem Barańskim, wychodząc w zakończony powodzeniem rejs na Wyspy Owcze.
poniedziałek, 19 lipca 1971