TYP: a1

Zlot 100: Polonusi zacumowali w Pucku

wtorek, 4 września 2018
Informacja prasowa/Dariusz Olejniczak

Uczestnicy Międzynarodowego Zlotu Żeglarskiego dla uczczenia stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę zawitali w poniedziałek 3 września do Pucka. Uroczystość powitania jachtów i ich załóg w porcie rybackim rozpoczęła się o godz. 13 od przemarszu Korowodu Kaperskiego i Reprezentacyjnej Orkiestry Dętej Ziemi Puckiej.

[t][/t] [s]Fot. Cezary Spigarski[/s]

 

W porcie żeglarzy polonijnych powitała burmistrz miasta Hanna Pruchniewska. Towarzyszyli jej przedstawiciele urzędu miasta i instytucji samorządowych.

– Z wielką radością witam kompaniję żeglarską z różnych stron Europy w królewskim porcie wojennym kaprów puckich – mówiła do zgromadzonych burmistrz Pruchniewska. – Radzi jesteśmy z wizyty flotylli białych żagli, którą skrzyknęli na pokłady i przywiedli do nas bracia z Mesy Kaprów Polskich. Tak jak przed wiekami, u podnóża murów miasta stanęła flota kaperska, flagą dając znak, że już czas wskrzesić dawne tradycje morskie i by co roku flota kaperska cumować mogła pod pucką farą, a jej przybycie ogłaszały salwy armatnie wystrzelone na cześć przyjaciół spod czarnej bandery Bractwa Wybrzeża.

Wicekomandor zlotu, kpt. Andrzej Radomiński przyjął klucze do miasta, które będzie dzierżył do północy z poniedziałku na wtorek. Kaprzy z Bractwa Wybrzeża – Mesy Kaprów Polskich, organizatora zlotu, przekazali pani burmistrz książkę poświęcona żeglarzom polonijnym autorstwa komandora zlotu Jerzego Knabego oraz medal z symbolami Mesy.

Żeglarzy polonijnych powitał też w Pucku kpt. Leopold Naskręt, przedstawiciel Zarządu Pomorskiego Związku Żeglarskiego, wspierającego Mesę Kaprów Polskich przy organizacji zlotu.

– Serdecznie witam wszystkich w pierwszym porcie wojennym Rzeczpospolitej – mówił do uczestników spotkania kpt. Naskręt. – Rejs przez mielizny wiodące do Pucka z Gdyni przebiegł pomyślnie, zgodnie z harmonogramem, co bardzo nas cieszy. Należy zatem przypuszczać, że dalsza część spotkania i całego zlotu będzie przebiegać równie sprawnie, a spotkania żeglarskie będą bardzo owocne, czego wszystkim państwu życzę.

[t][/t] [s]Fot. Cezary Spigarski[/s]

Żeglarze złożyli kwiaty pod pomnikiem gen. Hallera i wyruszyli na zwiedzanie miasta. Do wieczora w Pucku trwać będą imprezy towarzyszące zlotowi – od godziny 16.30 do 18.00 możliwe było zwiedzanie przez publiczność jachtów zlotowych, zacumowanych w porcie rybackim. O godz. 19.00 rozpocznie się festyn żeglarski, który potrwa do późna. W programie m.in. koncerty Gdańskiej Grupy Folkowej, Jolanty Malawskiej i Arkadiusza Wójcika. Czynne będzie stoisko poczty żeglarskiej i butelkowej oraz Spółdzielni Socjalnej „Dalba” z piwem, nie zabraknie też wielu innych atrakcji.

W Pucku obecni byli także Zbigniew Stosio, sekretarz generalny PZŻ i Janusz Marek Taber, członek Zarządu PZŻ.

– To jest piękne spotkanie Polonusów – mówi Zbigniew Stosio. – Wielu z nich nie widziało się przez wiele lat. Atmosfera podczas zlotu jest wspaniała, a dzisiejsze przyjęcie przez władze i mieszkańców Pucka przeszło wszystkie oczekiwania. Polonusi są zauroczeni tym miastem. Są szczęśliwi, że mieli okazję je zwiedzić z przewodnikiem. A teraz zaczyna się piknik żeglarski z udziałem uczestników zlotu i mieszkańców. Pogoda do tego jest idealna. Cóż więcej można dodać? Jest świetnie, miło, spotkanie jest sympatyczne i na pewno będzie tak do końca zlotu.

Jachty, które zacumowały w Pucku to: „Czarny Diament”, „Ark”, „Silver Wind”, „Scorpio”, „Bokszta”, „Julia”, „Delphia 15”, „Arlekin”, „Amata” i „Alie”.

Międzynarodowy Zlot Żeglarski dla uczczenia Stulecia Niepodległości RP organizowany przez Bractwo Wybrzeża – Mesę Kaprów Polskich wspierają prezydenci i burmistrzowie Gdyni, Pucka i Helu, Polski Związek Żeglarski oraz Pomorski Związek Żeglarski. Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal Żeglarski.info.

 

 

Tagi: zlot, Polonusi, jachty
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 marca

Pod dowództwem Kpt. Jana Ludwiga wypłynął w rejs dookoła świata "Zawisza Czarny".
niedziela, 19 marca 1989
Wypadł za burtę i utonął Rob James, jeden z największych żeglarzy naszych czasów, mąż znanej samotniczki oceanów Naomi James.
sobota, 19 marca 1983
Po odbudowie kadłuba starej szalupy żaglowo-motorowej zwodowano s/y "Zjawa", która później służyła Władysławowi Wagnerowi w jego rejsie dookoła świata.
sobota, 19 marca 1932