TYP: a1

Miejsce, w którym wszystkie drogi są wodne

środa, 10 maja 2023
Hanka Ciężadło

I bynajmniej nie jest to Wenecja. Mowa o położonej w Niderlandach niewielkiej miejscowości Giethoorn (czyli Kozie Rogi). Nazwa o tyle znamienna, że ponoć w średniowieczu założyciele osady odnaleźli tutaj rogi kozła zatopione w bagnie. I warto podkreślić, że  pod względem poziomu wilgoci niewiele się od tego czasu zmieniło.

 

Marzenie ekologów?

W Giethoorn w ogóle nie ma samochodów. Nawet elektryków. Wszyscy mieszkańcy, a także licznie odwiedzający wioskę turyści, poruszają się albo pieszo, albo łodziami. Nawet listonosz przemieszcza się w ten sposób.

Holendrzy w ogóle mają dość radykalne podejście do kwestii ochrony przyrody i planują, żeby do 2030 roku wszystkie środki transportu w ich kraju były zeroemisyjne. Już teraz na mieszkańca przypada tam 0,52 samochodu – jest to jeden z najmniejszych wyników w Europie.

Można więc powiedzieć, że Giethoorn wychodzi przed szereg, nawet jak na holenderskie standardy. Co więcej, lokalsi używają tylko silników elektrycznych albo wioseł. Dzięki temu, jak twierdzą, najgłośniejszym dźwiękiem, jaki można usłyszeć podczas przemieszczania się po miejscowości, jest kwakanie kaczek. No i może jeszcze zachwycone westchnienia turystów.

Jak się żyje w Giethoorn?

Z pewnością nietypowo. Miejscowość leży na skraju bagien Overijssel, na północny wschód od Amsterdamu. W Giethoorn jest 55 mil kanałów oraz 180 drewnianych mostów dla rowerzystów i pieszych. W wiosce funkcjonują też hotele, restauracje i muzea, jest więc co robić poza podziwianiem widoków.

Na stałe mieszka tutaj 2600 osób. Kozie Rogi wyglądają naprawdę bajkowo, a z uwagi na wszechobecną wodę bywają nazywane holenderską Wenecją. Jest to jednak dość krzywdzące, bo miejscowość jest znacznie bardziej urokliwa i zielona, niż krzykliwa, zmanierowana (chociaż nadal piękna) Wenecja.

Jest jednak pewien element, który łączy Kozie Rogi z włoskim miastem. Jest to obecność turystów – zwłaszcza Chińczyków. Szacuje się, że każdego roku przybywa ich tutaj około... 200 tysięcy. Oznacza to, że w holenderskiej wiosce łatwiej spotkać Azjatę, niż Europejczyka. 

 

Fotografia tytułowa: Bert Knot/Wikipedia

Tagi: Niderlandy, Giethoorn, kanały, ekologia, ciekawostki
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 8 lipca

8 lipca 1944 ORP Dragon, pierwszy polski krążownik, zostaje storpedowany przez „żywą torpedę” typu Neger.
sobota, 8 lipca 1944
W Szczecinie umiera w wieku 76 lat Kuba Jaworski; żeglarska kariera "Kuby" wiodła przez Kraków, gdzie pełnił obowiązki pierwszego prezesa Krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego, później była Gdynia, potem już tylko Szczecin. Po krótkim okresie kiero
piątek, 8 lipca 2005
Urodziła się Ellen Mac Arthur, jedna z najbardziej utytułowanych żeglarek świata; m.in. zwyciężyła w kategorii jachtów jednokadłubowych (1998 r.) w Regatach Rumowych, zajęła II miejsce w regatach Vendee Globe 2000/01, zwyciężyła w Regatach Rumowych w 2002
czwartek, 8 lipca 1976
Odbyło się pierwsze walne zgromadzenie członków Yacht Klubu Polski po wojnie, na którym podjęto uchwałę o reaktywowaniu YKP i PZŻ.
niedziela, 8 lipca 1945
Start Ludwika Szwykowskiego do samotnego rejsu mieczowym jachtem "Doris" z Gdańska na Bornholm i z powrotem (powrót 6.08.1932 r.); był to pierwszy rejs otwartopokładowym jachtem po Bałtyku.
piątek, 8 lipca 1932
Na jachcie "Zjawa", z Gdyni wyruszyli w rejs Władysław Wagner wraz z Rudolfem Korniłowskim; pierwszy etap rejsu zakończyli w Colon w pobliżu Cristobalu.
piątek, 8 lipca 1932
Nagroda Rogal Squadron - puchar wygrany przez szkuner "America" w 1851 r. w regatach dookoła wyspy Wight staje się, na mocy specjalnie opracowanego regulaminu, wieczystą nagrodą Pucharu Ameryki.
poniedziałek, 8 lipca 1867
Z Lizbony wyrusza wyprawa Vasco da Gamy z zamiarem znalezienia drogi morskiej do Indii.
niedziela, 8 lipca 1497
Z Gdyni na "Zjawie" wypłynął w rejs Władysław Wagner
piątek, 8 lipca 1932