Do Zatoki Gdańskiej zawitały niedawno delfiny butlonose. Pojawiły się już pierwsze nagrania i fotografie przedstawiające te sympatyczne zwierzęta. To pierwszy tego typu udokumentowany przypadek od ponad stu lat!
Pierwsze doniesienia o delfinach pływających w wodach Bałtyku - okolicach Helu - pojawiły się już na początku tego miesiąca. Pracownicy Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, którzy otrzymali tę informację, podeszli do niej z rezerwą. Bałtyk nie jest w końcu naturalnym środowiskiem dla tych niezwykłych zwierząt. Wiadomo było jednak, że jeśli doniesienia są prawdziwe, wkrótce pojawią się dowody na ich potwierdzenie. Rzeczywiście - w kolejnych tygodniach zaczęto informować o parze delfinów butlonosych, dostrzeżonych w okolicy Kaliningradu i Kłajpedy. Tym razem udało się sfotografować morskie ssaki, a nawet je sfilmować.
Delfiny butlonose to najbardziej rozpowszechniony gatunek z tej rodziny zwierząt - ich stada mogą dochodzić nawet do setek osobników. Ssaki te są jednak objęte ochroną. W rejonie Zatoki Gdańskiej pojawiły się po raz pierwszy od XIX wieku.
Urodził się Kapitan Henryk Jaskuła, uczestnik wielu znaczących w historii polskiego żeglarstwa rejsów morskich; największym wyczynem Kapitana było opłynięcie kuli ziemskiej non-stop wokół trzech przylądków na s/y "Dar Przemyśla" (12.06.1979-25.05.1980).