TYP: a1

Bitwa koło Wysp Kokosowych

czwartek, 6 października 2011
Weronika Morys

SMS "Emden" na mieliźnie
Starcie zostało rozegrane 9 listopada 1914 roku w okolicy Wysp Kokosowych, położonych w Oceanii. Była to jedna z bitew morskich stoczonych w trakcie I wojny światowej.


Niemiecki lekki krążownik SMS "Emden" zaatakował brytyjską stację radiową obsługującą podmorski kabel. Po kilku godzinach w starcie zaangażował się australijski lekki krążownik HMAS "Sydney". Bitwa ta była pierwszą bitwą morską stoczoną przez Royal Australian Navy.

Stacja radiowa zlokalizowana na Direction Island była kluczowym elementem komunikacji w obrębie Oceanu Indyjskiego. Kiedy "Emden" przypłynął do stacji, jej pracownicy szybko zorientowali się, że mają do czynienia z atakiem i przesłali prośbę o pomoc. Gdy 50 żołnierzy wylądowało na brzegu, cywile nie stawiali oporu, a dowódca niemieckich sił obiecał dołożyć starań, żeby wysadzana w powietrze wieża nie zniszczyła położonych w pobliżu kortów tenisowych.

Na sygnał wezwania pomocy odpowiedział konwój Australijskich i Nowozelandzkich Sił Zbrojnych (ANZAC). Na ratunek został wysłany HMAS “Sydney”. Kiedy z “Emden” zauważono “Sydney”, dowodzący nią Karl von Müller nie miał innego wyjścia, jak przyjąć bitwę. Zarządził podniesienie kotwicy, zostawiając resztę sił na lądzie.

“Sydney” był większy, szybszy i lepiej uzbrojony niż “Emden”. Niemieckie działa wypaliły jednak pierwsze, trafiając “Sydney” i uszkadzając dalmierz i jedno z dział. Wtedy “Sydney” wykorzystał swoją szybkość i duży zasięg dział, żeby utrzymywać się poza zasięgiem niemieckiego ostrzału i uniknąć dalszych zniszczeń i strat w ludziach. Tymczasem australijskim strzelcom udawało się dokonywać coraz większych zniszczeń na “Emden” poprzez stały i coraz precyzyjniejszy ogień armatni.

W niedługim czasie Niemcy utracili sterowność, elektronikę i radio. Mimo tego bitwa toczyła się jeszcze przez prawie godzinę. Kiedy “Emden” był już niemal doszczętnie zniszczony, Müller zdecydował się na sztrandowanie jednostki, aby uniknąć zatopienia. “Sydney” nadal ostrzeliwał okręt, dopóki ten nie wywiesił białej flagi.

Na “Emden” zginęło 131 osób, a 65 było rannych. Straty na “Sydnej” to 4 zabitych i 4 rannych.
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 marca

S/y "Stary" z załogą Śląskiego Yacht Clubu pod dowództwem Jacka Wacławskiego opłynął Przylądek Horn; w trakcie rejsu "Stary" m.in. odwiedził Stację im. Henryka Arctowskiego.
sobota, 29 marca 2003
S/y "Asterias" pod dowództwem kapitana Marka Sobieskiego opłynął Przylądek Horn.
wtorek, 29 marca 1988