TYP: a1

Richard Dana "Dwa lata pod żaglami"

środa, 17 kwietnia 2013
MZ

W światowej literaturze marynistycznej jest kilka pozycji, które śmiało można uznać za kanoniczne. Ich znajomość jest obowiązkowa. Bez niej jesteśmy ubożsi i co tu kryć – głupsi. Jedną z takich książek jest oczywiście, w polskim przypadku, „Znaczy Kapitan” Borchrdta. Jeśli chodzi o świat, to nie można pominąć „Dwóch lat pod żaglami” autorstwa Richarda Dana. Że jest to opowieść ważna może świadczyć fakt, że od lat w angielskiej marynarce każdy adept otrzymywał na początek swej kariery egzemplarz tej książki. Cóż to zatem za klasyk?


Jest pierwsza połowa XIX wieku, młody człowiek z – teraz byśmy nazwali – inteligenckiej amerykańskiej rodziny, na skutek schorzenia oczu, przerywa studia na Harvardzie i zaciąga się jako prosty marynarz na bryg „Pilgrim”, należący do bostońskiego armatora. Przez cały czas rejsu na tym statku, a później na „Alercie”, na pokładzie którego po dwóch latach powrócił do domu, prowadził dziennik. To właśnie te zapiski stały się podstawą i rdzeniem przyszłej książki. A jest to rzecz niezwykła, tchnie prawdą i autentyzmem. Nigdy wcześniej nie powstało dzieło, w którym pokazano tak realistycznie życie i pracę na żaglowcu widzianą nie z perspektywy pokładu rufowego, zarezerwowanego dla oficerów, lecz z perspektywy kubryku, zatłoczonego prostą załogą, podlegającą surowym prawom pracy na morzu.


Otrzymujemy nie tylko naturalistyczny opis życia na żaglowcu, poznajemy także zasady żeglugi, ożaglowania, jego funkcji, oraz obsługi, tajniki manewrowania pod żaglami, zdobywamy również praktykę nawigacyjną. Ta książka to prawdziwa kopalnia wiedzy żeglarskiej. Jest to także arcyciekawa, wciągająca lektura, którą polecam wszystkim miłośnikom żeglarstwa, zwłaszcza tym, mam nadzieję nielicznym, którzy ze swojej czytelniczej abstynencji czynią wartość. Nieczytanie nie jest wartością, powodem do dumy, to świadectwo umysłowych ograniczeń! Mówiąc wprost – głupoty! Na koniec wspomnę, że ta książka została uznana przez „National Geographic” za jedną ze stu najlepszych książek podróżniczych wszech czasów.


Richard Dana „Dwa lata pod żaglami – 1834-1836”

Wydawnictwo SEL, Kraków 2012

stron:386

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 25 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth mija s/y "Copernicus" pod Kpt. Zygfrydem Perlickim.
czwartek, 25 kwietnia 1974
Z Buenos Aires wyruszył w rejs do Polski s/y "Euros"; w czasie nieprzerwanej żeglugi załoga z Kpt. Henrykiem Jaskułą dopłynęła do Helu w ciągu 90 dni po przebyciu 8276 mil.
środa, 25 kwietnia 1973
Z Cannes (z postojem w Giblartarze) wyruszył w samotny rejs przez Atlantyk Alain Gerbault na "Firecrest"; dotarł do Nowego Jorku po 101 dniach żeglugi.
środa, 25 kwietnia 1923
Nieopodal Wysp Kanaryjskich podczas próby bicia rekordu żeglugi 24-godzinnej wywraca się katamaran "Mediatis Region Aquitaine".
wtorek, 25 kwietnia 2006
Henryk Jaskuła zdobywa patent kapitański.
niedziela, 25 kwietnia 1971
Na skały Hamstone w południowej Anglii wpada "Herzogin Cecile".
sobota, 25 kwietnia 1936