TYP: a1

Andrea Camilleri "Wiek wątpliwości"

sobota, 18 kwietnia 2015
MZ

Od pewnego czasu można obserwować pewne zjawisko. Otóż pogardzane, a przynajmniej traktowane z pobłażaniem kryminały wkraczają na salony. Ich czytelnicy nie kryją się z tym, że je czytają, choć przecież w nie tak znowu odległych czasach, pokazanie się z tego typu książką publicznie było obciachem. Owszem zawsze grono ich wielbicieli było spore, ale traktowano tę namiętność jako rzecz wstydliwą. Tomiki obkładano papierem, by nie można było rozpoznać co też z takimi wypiekami pochłaniamy. W domowych bibliotekach – tak dawniej w domach były półki na książki, a nawet spore regały wypełnione literaturą – ustawiano je w drugim rzędzie, lub lądowały w łazience na półeczce w pobliżu sedesu, niby po to by uatrakcyjnić dłuższy pobyt w tym przybytku.

Wszystko się zmienia, o kryminałach się dyskutuje w najzacniejszym towarzystwie, omawia się je w literackich rubrykach gazet. Co istotne, nadal wprawdzie zwracamy uwagę na intrygę, zagadkę, ale równie ważne dla czytelnika staje się tło na jakim akcja powieści się rozgrywa. Najpopularniejsze kryminały bowiem są świetnie osadzone w konkretnych, geograficznych, socjologicznych i obyczajowych realiach. Dlatego można z przyjemnością zwiedzać Wenecję w towarzystwie wymyślonego przez Donnę Leon komisarza Brunettiego, szukając jego ulubionych knajpek, czy też wczuwać się w klimat Sycylii pod ramię z komisarzem Montalbano i poznawać smaki jego ulubionych potraw.

Skarżyłem się nie tak dawno, że pisarze kryminałów nie wykorzystują, czy też rzadko korzystają z możliwości jakie daje osadzenie fabuły w realiach żeglarskich. Tym bardziej z radością powitałem nową książkę autorstwa Camilleriego z wspomnianym komisarzem Montalbano. Policjant to nietuzinkowy, koneser dobrej kuchni i jednocześnie osobnik obdarzony intuicją, oraz mimo lat dojrzałych ceniący płeć piękną. Charakter ma skomplikowany, czasem podatny na irytację, niemniej jednak wzbudzający sympatię i zaufanie. Tym razem przychodzi mu zająć się sprawą, w której ważną rolę odgrywa port w Vigacie, zwłoki mężczyzny znalezione w dryfującym pontonie oraz luksusowy jacht, pojawi się także piękna pani porucznik z tutejszego kapitanatu. Więcej zdradzać nie będę, bo to też było by zbrodnią. Zapraszam natomiast do lektury, bez wstydu i obaw, bo to rzecz, jak zwykle u tego autora bywa – smakowita.

Andrea Camilleri „Wiek wątpliwości”
Noir sur Blanc 2015
Stron: 252
Cena: 24 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 8 lipca

8 lipca 1944 ORP Dragon, pierwszy polski krążownik, zostaje storpedowany przez „żywą torpedę” typu Neger.
sobota, 8 lipca 1944
W Szczecinie umiera w wieku 76 lat Kuba Jaworski; żeglarska kariera "Kuby" wiodła przez Kraków, gdzie pełnił obowiązki pierwszego prezesa Krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego, później była Gdynia, potem już tylko Szczecin. Po krótkim okresie kiero
piątek, 8 lipca 2005
Urodziła się Ellen Mac Arthur, jedna z najbardziej utytułowanych żeglarek świata; m.in. zwyciężyła w kategorii jachtów jednokadłubowych (1998 r.) w Regatach Rumowych, zajęła II miejsce w regatach Vendee Globe 2000/01, zwyciężyła w Regatach Rumowych w 2002
czwartek, 8 lipca 1976
Odbyło się pierwsze walne zgromadzenie członków Yacht Klubu Polski po wojnie, na którym podjęto uchwałę o reaktywowaniu YKP i PZŻ.
niedziela, 8 lipca 1945
Start Ludwika Szwykowskiego do samotnego rejsu mieczowym jachtem "Doris" z Gdańska na Bornholm i z powrotem (powrót 6.08.1932 r.); był to pierwszy rejs otwartopokładowym jachtem po Bałtyku.
piątek, 8 lipca 1932
Na jachcie "Zjawa", z Gdyni wyruszyli w rejs Władysław Wagner wraz z Rudolfem Korniłowskim; pierwszy etap rejsu zakończyli w Colon w pobliżu Cristobalu.
piątek, 8 lipca 1932
Nagroda Rogal Squadron - puchar wygrany przez szkuner "America" w 1851 r. w regatach dookoła wyspy Wight staje się, na mocy specjalnie opracowanego regulaminu, wieczystą nagrodą Pucharu Ameryki.
poniedziałek, 8 lipca 1867
Z Lizbony wyrusza wyprawa Vasco da Gamy z zamiarem znalezienia drogi morskiej do Indii.
niedziela, 8 lipca 1497
Z Gdyni na "Zjawie" wypłynął w rejs Władysław Wagner
piątek, 8 lipca 1932