TYP: a1

Grand Soleil – super speed made in Italy

czwartek, 26 stycznia 2017
Anna Ciężadło

Szybkość, komfort, styl i… adekwatna do tego wszystkiego cena. Mimo, iż nazwa stoczni brzmi nieco „francusko”, Grand Soleil to klasa sama w sobie - prawdziwie włoska elegancja, łącząca słynne dolce vita ze świetnymi parametrami technicznymi i zabójczą szybkością.

Grand soleil

www.grandsoleil.net

Cantiere del Pardo, bo tak właśnie nazywa się stocznia, tworząca łodzie pod nazwą Grand Soleil, charakteryzuje się nie tylko osiągami, umożliwiającymi deklasowanie rywali podczas regat, ale przede wszystkim -  prawdziwie wysmakowanym stylem, który od początku cechował ich super szybkie (i naprawdę piękne) łodzie.

 

Historia

Historia stoczni rozpoczęła się w 1974 roku w Bolonii. Początkowo firma produkowała jednostki typowo regatowe, które jednak już wtedy wyróżniały się na tle konkurencji unikalnym wzornictwem i elegancją.

Poprzeczka względem designu i osiągów od początku została postawiona bardzo wysoko; wszyscy projektanci, którzy pracowali dla stoczni, musieli być nie tylko świetni pod względem technicznym – musieli posiadać również osobowość i talent, co znajdowało bezpośrednie przełożenie na wygląd oraz stylistykę łodzi. Co ciekawe, niekoniecznie musieli być Włochami - wśród współpracowników stoczni znaleźli się tacy projektanci, jak nowozelandzki „magik”  Bruce Farr, który stworzył 64 Maxi One, czy Słoweniec Japec Jakopin (J&J) – twórca między innymi Grand Soleil 46.3.

Pierwszą jednostką, jaka opuściła stocznię, był Grand Soleil 34, zaprojektowany przez francuską Gropue Finot. Kolejnym kamieniem milowym był stworzony w 1985 roku Grand Soleil 343, nazwany „małą wielką łodzią”, ze względu na fakt, że pomimo kompaktowych rozmiarów (34 stopy) zastosowano na nim rozwiązania ze znacznie większych jednostek. Od tego czasu było już tylko lepiej, a stocznia, wciąż trzymając klasę, tworzyła coraz to nowsze i piękniejsze (choć niestety, nie tanie) łodzie. Współcześnie Cantiere del Pardo skupia się na produkcji jednostek typu racer/cruiser, odznaczających się bardzo dobrymi osiągami, no i oczywiście włoskim stylem, łączącym piękno oraz charakterystyczną dla Italii, niewymuszoną elegancję.

 

Stocznia

Dziś Cantiere del Pardo to największa stocznia we Włoszech, zajmująca ponad 20 tys. metrów kwadratowych powierzchni, na której powstają nowoczesne i komfortowo wyposażone jednostki. Firma stawia na najnowocześniejsze technologie, co zapewnia wspaniałe osiągi, a jednocześnie gwarantuje wytrzymałość i niezawodność. W czasie ponad 40 lat swojej działalności, Cantiere del Pardo stworzyła niemal 3800 łodzi.

Stocznia stosuje nowoczesne procesy produkcyjne, w tym laminowanie przez iniekcję, wielowarstwowe struktury „kanapkowe”, czy węglowe wzmocnienia. Wszystko to pozwala na osiągnięcie doskonałych parametrów pod względem wytrzymałości, a jednocześnie zredukowanie wagi i… wygrywanie regat.

 

Jachty

Łodzie, a właściwie - wyścigówki Grand Soleil startują w nawet najbardziej wymagających regatach, zwykle zajmując miejsca w ścisłej czołówce. Współczesne łodzie projektowane są przez Marcelino Botina i Shauna Carkeeka, należących do ścisłej czołówki projektantów. Warto zaznaczyć, że na łodziach Cantiere del Pardo startowali (i zwykle wygrywali) tacy zawodnicy, jak Schümann, Pepponnet, Calafat, Chieffi, Vascotto, czy  Bressani . Obecnie stocznia produkuje łodzie dwóch serii:

·         Seria Performance: 39, 43, 47, 50, 54, 58.

·         Seria Cruise: LC46, LC 52.

Tagi: stocznia, Grand Soleil, jacht
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 24 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth przekracza s/y "Otago" pod Kpt. Zdzisławem Pieńkawą.
środa, 24 kwietnia 1974
"Nord III" z Andrzejem Urbańczykiem na pokladzie wyruszył z Jokohamy w rejs powrotny do San Francisco; czas przejścia trasy równy około 50 godzin odnotowano w księdze rekordów Guinnessa.
poniedziałek, 24 kwietnia 1978
Po dwóch latach starań podniesiono z dna morskiego okręt "Vasa"; dzisiaj statek jest atrakcją morską Sztokholmu, pełniąc rolę statku-muzeum.
poniedziałek, 24 kwietnia 1961
Joshua Slocum z Bostonu wypłynął samotnie na s/y "Spray" w okołoziemski rejs; było to pierwsze okrążenie Ziemi w samotnej żegludze (rejs zakończył się po trzech latach 27.06.1898 r.).
środa, 24 kwietnia 1895