TYP: a1

Ostatnia droga ORP Kondora?

poniedziałek, 17 kwietnia 2023
Hanka Ciężadło

ORP Kondor służył w naszej marynarce wojennej w latach 2004-2017, a przez ostatnie lata stał w Porcie Wojennym Gdynia. 14 kwietnia został odholowany do Basenu Prezydenta przy Nabrzeżu Kutrowym w Gdyni. Czy była to jego ostatnia droga? Jaki będzie dalszy los Kondora?

 

 

Kultowe Kobbeny

Służące w naszej marynarce okręty typu Kobben od dawna wzbudzały sprzeczne emocje. Niektórzy wychwalali ich zalety oraz fakt, że w ogóle mogliśmy je przejąć i mieć jakiekolwiek jednostki podwodne, inni nazywali pływającym złomem. Mimo wszystko trzeba uczciwie stwierdzić, że spełniły swoją rolę, i to z nawiązką – od początku miały przecież być rozwiązaniem tymczasowym. A że prowizorki często okazują się najtrwalsze, to już inna sprawa.

Ostatni (prawdopodobnie) rejs Kondora z pewnością był symbolicznym, a zarazem smutnym wydarzeniem. Co teraz stanie się z wysłużoną jednostką? Wszystko wskazuje na to, że nie będzie ona mieć tyle szczęścia, co bliźniaczy ORP Sokół (294), który awansował do funkcji eksponatu Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Nie wiadomo, jaki los czeka Kondora – podobnie jak nie wiadomo, kiedy nasza marynarka wojenna doczeka się podwodnej floty godnej dużego europejskiego kraju.

Co będzie dalej?

Pomysłów na modernizację marynarki wojennej nie brakuje; nieco inaczej rzecz wygląda jednak z ich realizacją. Pojawiły się Kormorany II – i wspaniale. W zeszłym roku usłyszeliśmy deklarację, że do 2035 na modernizację naszej marynarki przeznaczymy łącznie 60 mld zł. W ramach tej kwoty planowano sfinansowanie trzech fregat, kilku jednostek pomocniczych oraz czterech okrętów podwodnych (dwa z nich miały być używane).

Dzisiaj wiadomo już, że część z tych planów musi ulec zmianie. Co konkretnie, to się jeszcze okaże. Na razie pojawiły się głosy mówiące, iż używanych jednostek podwodnych, które mieliśmy kupić ze Szwecji, nie będzie wcale, a te nowe pojawią się nie prędzej, niż za kilkanaście lat. Warto w tym momencie przypomnieć, że średni okres pomiędzy podpisaniem umowy na budowę okrętu podwodnego a dostarczeniem gotowej jednostki wynosi sześć lat. O ile, rzecz jasna, po drodze nie wystąpią żadne nieprzewidziane okoliczności.

Faktem jest, że polska marynarka wojenna potrzebuje sprawnych i nowoczesnych okrętów – musimy bronić nie tylko własnego wybrzeża, ale też realizować zobowiązania wobec sojuszników, a czasy nie należą do spokojnych. Trzeba więc zadbać o to, by nasi marynarze mogli stanąć na wysokości zadania i nie musieli zastanawiać się, skąd wezmą niezbędny do tego sprzęt. 

 

Fotografia tytułowa pochodzi z Czasopisma Marynarki Wojennej wyd. czerwiec 2005/Wikipedia 

 

Tagi: Kondor, okręt podwodny, marynarka wojenna
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 czerwca

Stocznia w Gandawie przekazała armatorowi Star Clipper wielki pasażerski żaglowiec "Star Flyer", oceniony jako "żeglarski szlagier" z racji rozwiązań technologicznych.
niedziela, 16 czerwca 1991
W Goteborgu kończą się regaty Volvo Ocean Race 9 edycji, wygrywa Mike Senderson na "ABN Ambro Bank".
piątek, 16 czerwca 2006
Zmarł Bernard Moitessier, m.in. słynny z rejsu na jachcie "Joshua" dookoła świata, autor wielu książek żeglarskich, m.in. "Pod żaglami wokół Hornu", Długa droga".
czwartek, 16 czerwca 1994
Serge Madec na "Jet Services V" ustanowił rekord przejścia północnego Atlantyku na 6 dni, 13 godzin, 3 minuty i 32 sekundy. Później rekord ten został pobity przez Steve'a Fossetta na "Playstation" (4 dni, 17 godzin, 28 minut i 6 sekund).
sobota, 16 czerwca 1990