TYP: a1

Smaczny efekt skąpstwa czyli zapiekanka

środa, 3 lipca 2013
MZ

Słynął z tego, że nade wszystko nie znosił marnotrawstwa i wydawania pieniędzy. Cóż gadać Bogdan, był po prostu skąpcem i sławą skąpca się cieszył. Sam nazywał siebie neo-numizmatykiem. - Po prostu kolekcjonuję pieniądze – komentował – Takie hobby!


Słowa te świadczą, że miał nieźle rozwinięte poczucie humoru. Wbrew obiegowej opinii że skąpcy, zwani także dusigroszami czy też kutwami, raczej nie mogą liczyć na sympatię otoczenia Bogdan był otoczony wianuszkiem przyjaciół. Był też niezwykle popularny jako organizator rejsów. Towarzystwo to jemu zlecało wyszukanie odpowiedniego jachtu mając pewność, że znajdzie najtańszą ofertę, że wykłóci się o wszelkie zniżki, jednocześnie do dna sprawdzi firmę, który ów jacht zaoferowała.


- Nie lubię ryzyka – mawiał – Muszę mieć pewność, że kontrahent jest wiarygodny, a w jego ofercie nie czai się niebezpieczeństwo, czy też próba oszustwa.


Udawało mu się uzyskać wiele bonusów, a to darmowy silnik zaburtowy, a to wynegocjował brak opłat za sprzątanie końcowe lub bezpłatny postój samochodu w marinie na czas rejsu. Do odbioru jachtu na miejscu przystępował z niezwykłą starannością. Zakładał maskę i nurkując penetrował dno jachtu sprawdzając czy nie jest one uszkodzone lub zarysowane. Szczegółowo przeglądał każdy fragment, urządzenie, żagle, silnik. Zauważoną nawet najmniejszą rysę, uszkodzenie fotografował i zgłaszał armatorowi. Dzięki temu rejs i zdawanie po nim jachtu zawsze przebiegało bez przykrych niespodzianek.


Żeglując na postoje wynajdywał miejsca, które nie tylko gwarantowały bezpieczeństwo, ale także zapewniały brak jakichkolwiek opłat. Podczas tygodniowej wyprawy jedynie raz odwiedzał jakąś marinę, by uzupełnić zbiorniki wody i podładować akumulatory. Załoganci pozostawiali w jego rękach także kambuz. Już po kilku dniach mieli pewność, że zapewni im dobre posiłki, które nie uszczuplą zbytnio wspólnej kasy. Od czasu do czasu wyprawiał się na ląd by uzupełnić zapasy. Wracał obładowany żywnością, którą dostawał praktycznie za darmo. A to po kilku minutach rozmowy z miejscowym rolnikiem był obdarowany torbą pomidorów, a to obdarzono go kiściami winogron. Spacerując brzegiem nadmorskim wyszukiwał różne zioła, które wzbogacały smak serwowanych potraw. Zbierał oregano, dziką bazylię, liście laurowe, potrafił odnaleźć dziki czosnek. Płynąc wzdłuż brzegu wypatrywał miejsc, gdzie do kamieni zanurzonych w wodzie przywarły jadalne muszle. Z równą łatwością znajdywał w miastach tanie dyskonty. Z tych zdobytych produktów przygotowywał smaczne dania, które praktycznie nic nie kosztowały. Gdy podawał swoją zapiekankę z ryżu, pomidorów i koziego sera, mówi:


Pomidory dostałem, nic nie kosztowały, ryż z dyskontu, a kozi ser podarowała mi sympatyczna sprzedawczyni na targu; zachwyciłem się jego smakiem to i odkroiła mi spory kawałek i nie chciała pieniędzy. Zioła to moja zdobycz, rosły na brzegu. Skąd mam cebulę, tego nie powiem, dość wam wiedzieć, że odwiedziłem tutejsze targowisko, tuż przed momentem gdy je zamykano.


Po tych słowach na stole pojawiło się naczynie do zapiekania wypełnione wonną zawartością.

 

Zapiekanka z ryżem, pomidorami i kozim serem

Ryż należy ugotować al dente, nie dłużej niż 8 minut. Drobno pokrajaną cebulę podsmażamy na odrobinie oliwy, gdy się ze złoci dodajemy drobno posiekane dwa ząbki czosnku. Ryż mieszamy z cebulą, dodajemy zioła, oregano może być także tymianek. Taką mieszaninę przekładamy do naczynia do zapiekania. Pomidory kroimy w plasterki i układamy na ryżu, dodając kawałki pokruszonego sera, posypujemy ziołami i resztą sera. Skrapiamy oliwą i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Po około dwudziestu minutach potrawa gotowa.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 15 lipca

W wieku 86 lat zmarł Zenon Gralak, żeglarz, działacz Pomorskiego Związku Żeglarskiego, dziennikarz i publicysta morski oraz współtwórca nagrody „Rejs Roku”
środa, 15 lipca 1410
Z Port Huron (USA) na Jeziorze Huron wyruszył jacht "Gemini" biorąc udział w regatach Millennium 600 organizowanych wspólnie przez Bayview Yacht Club i Chicago Yacht Club z okazji stulecia regat Chicago Mac. Trasa liczyła 600 mil i prowadziła przez jezior
sobota, 15 lipca 2000
Zmarła Kpt. Teresa Dudzic-Zając; już w 1946 roku była zawodniczką i działaczką Akademickiego Związku Morskiego we Wrocławiu, potem wieloletnim członkiem kadry narodowej, później została trenerem i sędzią.
poniedziałek, 15 lipca 2002
Umiera Bogdan Dacko, który jako pierwszy po wojnie przepłynął Atlantyk na s/y "Hermes".
niedziela, 15 lipca 1990
Urodziła się Kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz, która na s/y "Mazurek" jako pierwsza kobieta na świecie odbyła samotny kobiecy rejs dookoła świata.
środa, 15 lipca 1936
W Gdyni odbył się chrzest żaglowca "Zawisza Czarny", jednostki przeznaczonej dla harcerzy, zbudowanej na bazie lugotrawlera "Cietrzew", który wcześniej został wycofany z eksploatacji.
piątek, 15 lipca 1960
Odbyła się kolejna edycja regat o Puchar Ameryki; kolejny raz wygrała załoga amerykańskiego jachtu - obrońcy pucharu "Resolute" z Kpt. Charlesem Adamsem.
czwartek, 15 lipca 1920