TYP: a1

Kaczuszka na gigancie

wtorek, 30 kwietnia 2024
Hanka Ciężadło

Taka historia mogła wydarzyć się tylko w filmie... albo w Szkocji. Mała, gumowa kaczuszka, po 18 latach samotnej włóczęgi po nieznanych wodach, została szczęśliwie odnaleziona na plaży przez pewnego nastolatka. Dlaczego jednak się zgubiła — i skąd właściwie wiemy, jak długo pływała sobie po świecie?

Rebel Duck rządzi!

Kaczuszka otrzymała tę zawadiacką ksywkę nie bez powodu – w końcu jej osiemnastoletnia absencja spowodowana była niesubordynacją, bowiem zabawka, zamiast grzecznie wystąpić w śmiesznych zawodach, z jakiegoś powodu zboczyła z kursu i dotarła aż do morza.

Zacznijmy jednak od początku, czyli od lata 2006 roku. Wtedy to w Dublinie odbył się „World Duck Race Ireland” - nietypowy wyścig, w którym wzięło udział aż 150 tysięcy podobnych kaczuszek. Tak, wiemy: plastik w wodzie. Irlandczycy pewnie też wiedzieli, ale może naprawdę liczyli, że kaczą ferajnę uda się utrzymać pod kontrolą. Nie udało się.

Hej, w morze czas!

Wyścig odbywał się na śródlądziu na rzece Liffey – tej samej, które przepływa przez Dublin, a stamtąd do Zatoki Dublińskiej, będącej częścią Morza Irlandzkiego.

Trasa wyścigu prowadziła nurtem Liffey pod pięcioma mostami, więc dotarcie do celu, i to szybciej, niż konkurencja, wcale nie było takie łatwe. I dlatego właśnie nagroda była ciekawa; każda kaczuszka miała swojego sponsora, a zwycięstwo w zawodach zapewniało rzeczonemu sponsorowi wyjazd do Stanów Zjednoczonych.

Dziś wiemy już, że ten od kaczuszki oznaczonej numerem 59933 na pewno na wycieczkę nie pojechał – jego „zawodnik” zgubił się po drodze (nie tylko on zresztą) i mimo usilnych starań organizatorów jego los pozostawał nieznany. Do czasu.

Taki tam spacer

Trzynastoletni Filip Miller spacerował sobie po plaży z psem, kiedy natknął się na dziwny biały przedmiot. Bez większych przemyśleń podniósł go, schował do kieszeni i postanowił pokazać w domu mamie. Rzecz działa się na Stronsay na Orkadach w Szkocji – około 700 kilometrów od ujścia rzeki Liffey do morza.

Marion, matka chłopaka, szybko zauważyła, że na kaczuszce znajduje się jakiś numer i całkiem dobrze zachowany napis „Rekord świata w wyścigu kaczek, Irlandia 2006”. Jak sama przyznaje, od zawsze intrygowały ją przedmioty wyrzucone przez morze; Marion uważa, że mają one w sobie pewną dozę tajemnicy, podobnie jak list w butelce.

Postanowiła więc poszukać informacji na ten temat – i dzięki temu udało się jej ustalić, jaka jest historia zabawki. Co więcej, okazało się, że nie była to jedyna kaczuszka, jaka samotnie pokonała kawał morza. Inne uciekinierki z tego samego wyścigu też miały ciekawe przygody: trafiły m.in. do Lancashire, na wyspę Wight, a jedna dopłynęła nawet do Szwecji.

 

Tagi: gumowa, kaczka, Szkocja, Irlandia, wyścig, ciekawostki
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 27 lipca

"Bona Terra" pod dowództwem Mieczysława Kurpisza opuściła Szczecin wyruszając w rejs trasą przez Kanał Panamski, Wyspy Galapagos, Wyspę Wielkanocną, wyspy południowego Pacyfiku, do Nowej Zelandii oraz Australii; w lipcu 2001 r. na Maderze "Bona Terra" zam
czwartek, 27 lipca 1995