TYP: a1

Finał samotnego rejsu Kuby Szlakiem Kolumba

poniedziałek, 10 grudnia 2012
Informacja prasowa

Atlantyk pokonany.
Fot. P. Kaja, Mediapartners.pl dla RejsKuby.pl
Dnia 09 grudnia tuż przed godziną 3 rano czasu polskiego (ok. 22.00 czasu lokalnego 08.12.) Kuba Strzyczkowski zakończył samotny rejs przez Atlantyk cumując jacht s/y Delphia Trójka - w Marinie Pointe a Pitre na Gwadelupie.


Rejs był częścią projektu „Szlakiem Kolumba” wynoszącego łącznie ok. 3,500 mil morskich (ok. 6,5 tys. km.) i odbył się w 2 etapach. Pierwszy od Vilamouray w Portugali - 08 listopada - do Las Palmas – 13 listopada, ten etap długości ok. 700 mil morskich (ok. 1,300 km.) Kuba Strzyczkowski przepłynął razem z szefem żeglarskim całego projektu – kpt. Jarkiem Kaczorowskim. Drugi, już w pełni samotny etap rozpoczął się 14 listopada 2012 roku w południe w Las Plamas na Wyspach Kanaryjskich i zakończył się po 24 dniach i ok. 15 godzinach przepłynięciem ponad 2,700 mil morskich w linii prostej (ok. 2,940 mil - licząc całą przebytą trasę „po wodzie” czyli prawie 5,500. km.).

W nocy z 8 na 9 grudnia z Mariny Pointe a Pitre - naprzeciw Kubie Strzyczkowskiemu i Delphi Trójce - wypłynął polski jacht SEAQUAL ze skipperem Pawłem Jasicą oraz prezesem stoczni DELPHIA YACHTS – Wojciechem Kotem oraz kpt. Jarkiem Kaczorowskim i koordynatorem Zespołu Brzegowego Rejsu - Januszem Cieliszakiem. Spotkanie na morzu było bardzo emocjonalne. Kuba wyraźnie zmęczony, ale bardzo uśmiechnięty i wzruszony powiedział: „Jestem szczęśliwy – spełniłem co obiecałem. Nie ścigałem się z nikim - tylko starałem się spełnić marzenie swoje i innych... Udało się... Cały rejs dedykuję Trójce z okazji 50 urodzin 3-go Programu Polskiego Radia. Ten Rejs to także świadectwo doskonałej pracy całego Zespołu Brzegowego REJSU. Dziękuję DELPHIA YACHTS za doskonałą łódkę, dziękuje Sponsorom, dziękuje także Głównemu Nawigatorowi, routierowi – Jackowi Pietraszkiewiczowi, który codziennie dostarczał drogą satelitarną dokładne prognozy pogody i proponował najbezpieczniejszy kurs...”

Wg oceny szefa żeglarskiego projektu – kpt. Jarka Kaczorowskiego: „Był to udany rejs – wszyscy cieszymy się z dobrego finału...”. W porcie na Kubę czekał także jego wymarzony prezent – cukier. Towłaśnie tego najbardziej brakowało Kubie podczas rejsu.

Źródło: RejsKuby.pl
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 11 grudnia

W wieku 86 lat na Florydzie umiera projektant "Optimista" Clark Mills.
wtorek, 11 grudnia 2001
Powrócił do kraju "Zawisza Czarny" po chyba najdłuższym rejsie w jego historii; w czasie wyprawy statek dwukrotnie okrążył Przylądek Horn, zawinął do ponad 500 portów, przebył ponad 89,5 tysiąca Mm.
sobota, 11 grudnia 1999
Nastąpił start trzech szkunerów do regat przez Atlantyk na trasie Nowy York - wyspa Wight; regaty wygrał James Gordon Bennet.
środa, 11 grudnia 1867