TYP: a1

Agata Barwińska z kwalifikacją olimpijską dla Polski

poniedziałek, 21 sierpnia 2023
Informacja prasowa PZŻ

Agata Barwińska wywalczyła dzisiaj na wodach Morza Północnego kwalifikację olimpijską dla Polski w żeglarskiej klasie ILCA 6. W mistrzostwach świata klas olimpijskich Polka uplasowała się na 18 miejscu. W Hadze polscy żeglarze wywalczyli w sumie cztery przepustki do Igrzysk w Paryżu.

To była ostatnia niewiadoma żeglarskich mistrzostw świata klas olimpijskich, oczywiście z punktu widzenia polskich żeglarzy. Agata Barwińska (SSW MOS Iława) dzisiaj miała stoczyć zaciętą walkę o uzyskanie olimpijskiej kwalifikacji dla Polski i spróbować awansować do jutrzejszego wyścigu medalowego z udziałem 10-ciu czołowych zawodniczek w klasie ILCA 6. Ambasadorka PGE Sailing Team Poland pierwszy cel zrealizowała, drugiego niestety nie udało się osiągnąć.

- Nie jestem zadowolona z wyniku, bo przyjechałam tu po medal i 18 miejsce jest dla mnie i dla kibiców rozczarowujące. Jestem dwukrotną mistrzynią Europy, wicemistrzynią świata i sama od siebie wymagam dużo więcej. Nasza klasa jest jednak bardzo specyficzna, jest około 30 zawodniczek szerokiej czołówki, a błędy w wyścigach bardzo dużo kosztują. Teraz będzie czas na analizę ostatnich startów, trzeba znaleźć przyczynę nieco słabszych rezultatów i ją wyeliminować. Na osłodę jest przepustka na Igrzyska, co daje nam pewien spokój w przygotowaniach do najważniejszej imprezy. Teraz muszę skupić się na tym, aby wygrać wewnętrzną rywalizację o imienną nominację na Igrzyska Olimpijskie. W kraju mam silną konkurencję, bo Wiktoria Gołębiowska nie raz już pokazała, że potrafi żeglować skutecznie i w światowej czołówce – mówi Agata Barwińska.

O miejscu poza czołówką Agaty zadecydował pierwszy dzień regat, kiedy to dwa wyścigi ukończyła na dalszych miejscach. Okazało się, że Polka musiała walczyć nie tylko z rywalkami, ale z wyjątkowymi przeciwnościami losu.

- Zdarzyła się rzecz, która nie powinna mieć miejsca. Ktoś przed wyścigami ukradł mi korek z łódki i ta po zejściu na wodę momentalnie nabrała kilkaset litrów wody. Przed startem do wyścigów wciągaliśmy z trenerem łódkę na ponton, podnosiliśmy ją do góry, aby wylać jak najwięcej wody. Był to nadludzki wysiłek fizyczny, a i tak podczas wyścigu miałam w środku z kilkadziesiąt litrów wody. Trudno było nią sterować, inaczej reagowała na pracę żagli, no i była dużo wolniejsza od łódek rywalek. A ja sama byłam wykończona fizycznie. Nie chcę, by to zabrzmiało jak wytłumaczenie, bo może powinnam sprawdzić to przed zejściem na wodę, mogłam też popłynąć lepiej w kolejnych wyścigach. Niemniej nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło i nie słyszałam, by zdarzyło się komukolwiek. Nie potrafię zrozumieć, jak ktoś mógł to zrobić – dodaje Agata Barwińska.

O tym, że można przebić się do czołówki walczącej o medale, mimo niekorzystnych wyników na początku regat, przekonuje przypadek Lorenzo Chiavariniego w klasie ILCA 7. Włoch to życiowy partner Agaty Barwińskiej, który w Hadze rywalizację rozpoczął od dwóch fatalnych wyścigów, ale w trakcie regat nadrobił ponad 50 miejsc.

- Trzymam kciuki za Lorenzo, który wystartuje w jutrzejszym wyścigu medalowym. Wspieramy się wzajemnie, wymieniamy doświadczeniami i cieszę się, że przynajmniej jedno z nas wróci do domu maksymalnie spełnione. Bardzo bym chciała, abyśmy oboje pojechali na Igrzyska, więc mam dodatkową motywację, aby pracować jeszcze mocniej. Znam smak kampanii olimpijskiej. Rywalizację o start w Tokio przegrałam z Magdą Kwaśną, ale dzisiaj jestem zupełnie inną żeglarską niż wtedy. Wiem, że stać mnie na regularne starty w ścisłej światowej czołówce, co zresztą już nie raz udowodniłam, teraz pozostaje wrócić na te właściwe tory – mówi Agata Barwińska.

Na wyścigach w klasie ILCA 6 zakończyły się żeglarskie emocje dla polskich żeglarzy i kibiców. Oprócz Agaty Barwińskiej, w tej klasie Polskę reprezentowała Wiktoria Gołębiowska (UKŻ Wiking Toruń / PGE Sailing Team Poland), która zajęła 40 miejsce.

Ogólnie w Hadze Polacy nie zdobyli żadnego medalu w klasach olimpijskich, warto jednak podkreślić, że w klasie Hansa 303 przeznaczonej dla żeglarzy z niepełnosprawnościami złoty medal wywalczył Piotr Cichocki, a srebrny Olga Górnaś Grudzień (oboje AKS OSW Olsztyn).

Biało-czerwoni wywalczyli za to cztery kwalifikacje dla kraju do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Na wodach Marsylii, bo tam odbędzie się żeglarska część Igrzysk, na pewno wystawimy reprezentantów w klasach 49er, iQFoil kobiet, iQFoil mężczyzn oraz ILCA 6 (kobiety).

- Kwalifikacje cieszą, wyniki trochę mniej. Najbardziej jestem zadowolony ze startu naszych żeglarzy w klasie 49er, w której dwie polskie załogi uplasowały się w pierwszej dziesiątce. Choć niedosyt jest, bo zapowiadało się nawet na medal Łukasza Przybytka i Jacka Piaseckiego. Pochwalić chcę również Maksa Żakowskiego, który co prawda nie zdobył kwalifikacji olimpijskiej w klasie Formula Kite, ale progres jaki zrobił jest znaczący. Notabene w tej klasie było najtrudniej, bo było tylko osiem przepustek do Paryża. Jestem przekonany, że nasi żeglarze wykorzystają kolejne szanse na uzyskanie kwalifikacji do Igrzysk i w sumie na wodach Marsylii biało-czerwoni reprezentowani będą w siedmiu konkurencjach żeglarskich. Teraz jednak czas na zamknięcie pewnego etapu, czas analiz i szybkie przejście do etapu „cel Igrzyska”. Mamy niespełna rok, by wyciągnąć wnioski z błędów i przygotować się do rywalizacji o najwyższe cele, na co na pewno stać polskich żeglarzy – podsumowuje start polskich żeglarzy w Hadze Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.

W sumie żeglarskich konkurencji olimpijskich jest 10, a w ciągu najbliższego roku będą jeszcze kolejne szanse na uzyskanie kwalifikacji. Nasi żeglarze mogą realnie myśleć o przepustkach do Paryża w klasach Formula Kite kobiet, Formula Kite mężczyzn i 49erFX. W klasach 470 i ILCA 7 polscy żeglarze to jeszcze uzdolnieni juniorzy, którzy w stawce seniorskiej zdobywają dopiero doświadczenie. W klasie Nacra 17 Polska nie prowadzi szkolenia.

 

Wyniki:

https://thehague2023.sailing.org/results-centre/

 

 

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 27 kwietnia

Na "Down Star" zakończył rejs dookoła świata George Fairle.
wtorek, 27 kwietnia 1965
Odbył się w Warszawie Zjazd Delegatów YKP; zjazdowi przewodniczył Ludwik Szwykowski, jeden z założycieli YKP. Na zjeździe wybrano nowy zarząd z prezesem Bronisławem Barylskim na czele.
niedziela, 27 kwietnia 1947
W Warszawie umiera Antoni Dobrowolski (urodzony w 1872 r.) profesor, geograf, uczestnik wyprawy arktycznej na belgijskim żaglowcu "Belgica", przyczynił się do powstania pierwszej polskiej stacji artycznej na Wyspie Niedźwiedziej.
wtorek, 27 kwietnia 1954
Urodził się Samuel Morse, twórca alfabetu Morse'a.
środa, 27 kwietnia 1791
Na Filipinach w walce z tubylcami ginie Ferdynand Magellan.
sobota, 27 kwietnia 1521