TYP: a1

Dlaczego macki ośmiornicy się nie splączą?

poniedziałek, 22 lipca 2019
Hanka Ciężadło

A powinny. Każdy, kto choć raz w wigilię Bożego Narodzenia walczył z zaplątanymi światełkami choinkowymi (i z przemożną chęcią rzucania mięchem, a wtedy to naprawdę nie wypada) przyzna, że coś, jest długie i w dodatku ma wypustki, po prostu musi się poplątać. Takie są odwieczne prawa przyrody. I Murphy’ego.

Czemu zatem ośmiornic ta zasada nie dotyczy? Dlaczego ich wiecznie poruszające się macki nigdy nie zaplątają się w supeł, albo przynajmniej nie posklejają ze sobą? My też nie wiemy. Ale pomysłów jest kilka – i sami wybierzcie sobie najbardziej prawdopodobny.

[t][/t] [s]Fot. Pixabay[/s]

Bo to kosmici

Jedna z ciekawszych hipotez głosi, że ośmiornice nie pochodzą z tej samej planety co my. OK, żyją sobie tutaj, ale tylko dlatego, że dawno temu dostały się do ziemskich oceanów wskutek nieszczęśliwego zbiegu kosmicznych okoliczności, a potem już spokojnie ewoluowały na różne gatunki.

Co ciekawe, ten – na pierwszy rzut oka – bezsensowny pogląd posiada jakieś podstawy naukowe. Okazuje się bowiem, że genom ośmiornic jest skomplikowany w takim stopniu i zakresie, jaki nie występuje u reszty gatunków żyjących na Ziemi, nie wyłączając ludzi.

No a skoro ośmiornice pochodzą z kosmosu, to może nadal obowiązują je inne, pozaziemskie prawa? Chyba, że istniał też jakiś marsjański Murphy.

 

Bo to nie są macki

Tylko „ręce” i „nogi”. Do takich wniosków doszli naukowcy z Werony, którzy brali udział w międzynarodowych badaniach przeprowadzonych w różnych akwariach świata. W trakcie trwania projektu przebadano 2 tysiące ośmiornic należących do różnych gatunków.

Okazało się, że pierwsze trzy pary macek używane są przez te zwierzaki jako ręce – służą bowiem do chwytania, polowania, zabawy i… pracy. Natomiast ostatnia para to „nogi”, służące do przemieszczania się. Powyższa prawidłowość dotyczy aż 89 proc. przebadanych osobników. Żeby było jeszcze ciekawiej, przy okazji wyszło, że istnieją ośmiornice prawo- i leworęczne.

Czy to wyjaśnia, dlaczego macki się nie plątają? Poniekąd tak; skoro każda z nich ma swoją funkcję i miejsce, to coś, co nam wydaje się chaosem, w gruncie rzeczy jest porządkiem; tylko że porządkiem wyższego stopnia. Zapamiętajcie ten zwrot na kolejny raz, kiedy ktoś oskarży Was o bałaganiarstwo. 

 

Bo używają nie tylko macek

Nam, istotom obdarzonym zaledwie jedną parą rąk, wydaje się oczywiste, że od czasu do czasu posłużymy się jakimś narzędziem. Lepiej wyposażone w tym względzie ośmiornice też nie zawsze posługują się samymi mackami.

Żyjące w Pacyfiku Octopus Marginatus potrafią na przykład zbierać skorupy orzechów kokosowych, z których następnie budują sobie bunkry albo zbroje. I żeby była jasność – to nie jest tak, że ośmiornica po prostu włazi do pustego orzecha.

Po pierwsze, zwyczajnie się nie zmieści. Po drugie, jest bardzo inteligentna - i jako cwana bestia, dopasuje otoczenie do siebie, a nie odwrotnie. Dlatego też będzie zbierać, przenosić i gromadzić puste skorupki, aby potem aktywnie budować z nich większe i wygodniejsze dla siebie struktury. A skoro poszczególne macki zajęte są utrzymywaniem różnych elementów tej orzechowej konstrukcji, to nie mają czasu ani szans się splątać.

 

Bo stosują sprytne rozwiązania

Okazuje się, że w odróżnieniu od wspomnianych lampek na choinkę, które sczepiają się ze wszystkim (a głównie same ze sobą) przyssawki na mackach ośmiornicy działają wybiórczo. To znaczy, przysysają się do wszystkiego – za wyjątkiem ciała właściciela. Dlaczego tak się dzieje?

To samo pytanie postanowili zadać panowie Guy Levy oraz Binyamin Hochner z Uniwersytetu Hebrajskiego. Doszli oni do wniosku, że przyczyna nie tkwi w przyssawkach, ale w skórze ośmiornicy. Wydziela ona bowiem specjalną substancję, która sprawia, że macki zwyczajnie się jej nie czepiają. Co więcej, ośmiornica, jeśli zechce, może „wyłączyć” ten system i sprawić, by jednak się przyczepiły.

Uczeni stwierdzili zatem, że w ramach współpracy międzywydziałowej ten sam system można by wykorzystać w supernowoczesnych robotach, albo w innych dziedzinach życia. Na razie jednak badania w tym zakresie pozostają w fazie projektu. Ale w przyszłości – kto wie? Może nawet uda się rozwiązać odwieczny problem choinkowych lampek?

 

 

Tagi: ośmiornica, macki, morze
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 5 lipca

Do Odessy dopływa z Gdańska "Velet" pod dowództwem Henryka Wolskiego.
środa, 5 lipca 2006
W Gdańsku rozpoczęła się kolejna edycja Operacji Żagiel, święto żagli i regaty organizowane przez The International Sail Training Association.
środa, 5 lipca 2000
W Gdańsku na Motławie gościł jeden z największych żeglarzy świata Eric Tabarly na pokładzie "Pen Duick II".
sobota, 5 lipca 1997
Zmarł Józef Marczewski, wieloletni działacz żeglarski, członek honorowy PZŻ.
niedziela, 5 lipca 1992
Powrócił z rejsu dookoła świata jacht "Tropiciel" z Kpt. Ryszardem Wabikiem.
sobota, 5 lipca 1986
Samotny rejs przez Cieśniny Duńskie na "Eurosie" odbył Aleksander Kaszowski; w czasie rejsu przebyto 800 mil w ciągu 10 dni.
poniedziałek, 5 lipca 1971
Alec Rose powrócił do Portsmouth po rejsie dookoła świata na s/y "Lively Lady".
piątek, 5 lipca 1968
Na jachcie "Thetys" w Nowym Jorku zakończył rejs Krzysztof Grabowski (start z Tangeru 12 kwietnia); był to pierwszy powojenny atlantycki rejs polskiego żeglarza.
niedziela, 5 lipca 1959
Urodził się Andrzej Zawieja, olimpijczyk w klasie Finn (1968 r.), wielokrotny mistrz Polski w tej klasie, trener żeglarski.
piątek, 5 lipca 1940